Rower to nasze sanatorium

Katarzyna Matejek

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 21/2023

publikacja 25.05.2023 00:00

Wsiadają na niego nie tylko dla odreagowania. Dziesięciu cyklistów pedałuje 600 kilometrów, by pomagać innym.

Ekipa cyklistów gotowa do startu w Ustroniu Morskim. Ekipa cyklistów gotowa do startu w Ustroniu Morskim.
Katarzyna Matejek /Foto Gość

Szósty raz przemierzali Polskę, a drugi – wybrzeże Bałtyku, by doroczną akcją pn. „600 km pomocy” promować ideę wsparcia osoby wymagającej kosztownego leczenia, rehabilitacji czy zakupu specjalistycznego sprzętu. 13 maja 10 osób wyruszyło spod koszalińskiego amfiteatru, by przez kolejne sześć dni zawitać m.in. do Kołobrzegu, Ustronia Morskiego, Darłowa, Gościna, Karlina, Mielna, Łazów. To pasjonaci rowerów, jednak jadą nie sportowym, lecz rajdowym tempem, dostosowanym także do osób z niepełnosprawnościami, które są w ich szeregach.

Celem jest zbiórka ośmiu tysięcy złotych na rehabilitację Mikołaja Sulimy, ośmiolatka z Koszalina ze spektrum autyzmu. W akcję włączyła się także parafia pw. św. Wojciecha w Koszalinie. Tu kwestę po wszystkich Mszach św. w niedzielę 21 maja promował proboszcz ks. Andrzej Hryckowian, a przeprowadzili ją członkowie Wspólnoty Emmanuel.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.