Wspólnota Emmanuel pielgrzymowała z Sitna do Skrzatusza.
▲ Przewodni temat rozważany podczas wędrówki to „Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół”.
Ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość
Pielgrzymi to członkowie i sympatycy Wspólnoty Emmanuel w Koszalinie wraz z ks. Wojciechem Parfianowiczem, jej kościelnym asystentem. 20 lipca wyruszyli z Sitna pod Szczecinkiem, by pokonując w ciągu 4 dni 90 kilometrów, bocznymi drogami dotrzeć na noclegi do Okonka, Jastrowia, Szwecji i dojść do sanktuarium w Skrzatuszu. Niosąc krzyż (zdarzyło się, że pewne małżeństwo w środku lasu podeszło do niego i go ucałowało) dawali świadectwo wiary, a szczególnymi momentami były spotkania z ludźmi w wioskach i na ulicach, od których pielgrzymi zbierali intencje modlitewne, by ponieść je do Skrzatuskiej Pani.
Takich próśb w sprawach codziennych, jak też dotyczących życia i śmierci lub powrotu do wiary nazbierali 150. Wiele z tych spotkań kończyło się modlitwą, przywołaniem fragmentu Pisma Świętego, a także trudnym do powstrzymania wzruszeniem osób, na których wrażenie robiło to, że ktoś chce się za nie modlić. Msza św. i Wieczór Miłosierdzia w kościołach w Okonku i Jastrowiu zgromadziły sporo ludzi. Modlitwa wstawiennicza trwała długo.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.