Setki osób przybyły na Górę Chełmską w ramach Diecezjalnej Pielgrzymki Rodzin.
▲ Biskup Zieliński pobłogosławił kwiaty i zioła.
Katarzyna Matejek /Foto Gość
Góra Chełmska, jak co roku 15 sierpnia, wypełniła się małżeństwami i rodzinami z różnych stron diecezji, a także z dalszych części kraju, przybyłych do Sanktuarium Matki Bożej w ramach Diecezjalnej Pielgrzymki Rodzin. Spotkanie rozpoczęła modlitwa różańcowa, a w południe na ołtarzu polowym odprawiono uroczystą Eucharystię. Przewodniczył jej bp Zbigniew Zieliński, obecni byli także biskup senior Paweł Cieślik i kilkunastu księży.
Msza św. była okazją do błogosławieństwa ziół i kwiatów, a dla małżonków – do odnowienia przyrzeczeń małżeńskich. Po liturgii odbyły się piknik rodzinny i gra terenowa, której bohaterami była rodzina Ulmów, u progu jej uroczystej beatyfikacji zapowiedzianej na 10 września tego roku. Ulmowie wraz z siedmiorgiem dzieci zostali zamordowani, ponieważ w czasie wojny przyjęli pod dach osiem osób narodowości żydowskiej. Temat ten podjął w homilii bp Zieliński.
Otworzyć się na życie
– Beatyfikacja rodziny Ulmów to wydarzenie bez precedensu, które nas i świat zadziwia, bowiem po raz pierwszy zostanie wyniesione na ołtarze także nienarodzone dziecko. Ale to dobry moment, bo przychodzi nam przeżywać czasy, w których jak nigdy dotąd z lekceważeniem podchodzimy do życia nienarodzonych. Wydawałoby się, że troszczymy się o wszystko i o wszystkich, ale, niestety, historia pokazuje, że nie jest to prawda. Tym, o co zabiega syty, bogaty świat, jest przede wszystkim dobre, komfortowe, długie życie, a tym, czego najbardziej się obawia, są choroby i śmierć – powiedział biskup, przytaczając ubiegłoroczne statystyki wskazujące, że najczęstszą przyczyną śmierci człowieka była aborcja.
Dostępne jest 41% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.