Był dla nas znakiem. Rocznica śmierci kard. nom. Ignacego Jeża

Karolina Pawłowska Karolina Pawłowska

publikacja 17.10.2023 11:50

W 16. rocznicę śmierci w kołobrzeskiej bazylice dziękowano Bogu za pierwszego pasterza diecezji.

Był dla nas znakiem. Rocznica śmierci kard. nom. Ignacego Jeża Msza w intencji zmarłego biskupa sprawowana była w kołobrzeskiej bazylice. Karolina Pawłowska /Foto Gość

Eucharystii przewodniczył bp Krzysztof Zadarko.

- W ten sposób dajemy wyraz naszej wdzięczności. Jako diecezja, kapłani i wierni, dziękujemy Bogu za jego życie, za jego posługę. Kładł podwaliny pod życie całej diecezji, tworząc jej podstawowe struktury, ale też nadając kierunek duszpasterstwu. Przez swoją dewizę zapalał serca wszystkich diecezjan. Aby tu, na tak zwanych ziemiach odzyskanych, był obecny Kościół katolicki - przypominał.

Odwołując się do znaku, jakim był prorok Jonasz, wskazywał, że również bp Jeż stał się znakiem dla nowo powstałej diecezji.

Fragment homilii bp. Krzysztofa Zadarki. Karolina Pawłowska

- Dla naszego pokolenia był znakiem. Znakiem od Zbawiciela. Od Niego otrzymał łaskę i urząd apostolski, aby wszystkich pozyskiwać dla chwały Jego imienia. Jak święty Paweł – miał tego świadomość – wędrując od miasta do miasta przez pogańskie środowisko, w niektórych miejscach narażając siebie i swoją misję wręcz na prześladowanie. Takie były początki w 1972 r. Tu komunizm robił wszystko, by wiara się nie rozwijała. To była gigantyczna praca, którą ciągle spotykała się z oporem, czasem z niezrozumieniem - mówił w homilii bp Zadarko.

Wskazywał również na źródło, z którego czerpał bp Ignacy Jeż.

Fragment homilii bp. Krzysztofa Zadarki. Karolina Pawłowska

Pierwszy biskup koszalińsko-kołobrzeski zmarł 16 października 2007 roku w Rzymie. Jego doczesne szczątki spoczywają w krypcie kołobrzeskiej bazyliki.