Ja z tego nie żartuję

Katarzyna Matejek

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 43/2023

publikacja 26.10.2023 00:00

Ożywić i pogłębić formację chrześcijańską – to cel „Rekolekcji na RozRUCH”.

W spotkaniu wzięło udział 90 oazowiczów z całej diecezji. W spotkaniu wzięło udział 90 oazowiczów z całej diecezji.
Katarzyna Matejek /Foto Gość

Wrekolekcjach, które odbyły się 14 i 15 października w koszalińskim Centrum Edukacyjno-Formacyjnym, wzięło udział 90 oazowiczów. Złożyły się na nie modlitwa, konferencje, spotkania w grupach, wyjście do pobliskiego seminarium duchownego lub Domu Miłosierdzia Bożego w Koszalinie. Najmłodsi rozmawiali o przyjaźni i relacjach międzyludzkich, nieco starsi starali się lepiej zrozumieć sakrament Eucharystii, zaś uczniowie szkół średnich – osobę Ducha Świętego.

– Chcemy pobudzić do życia wspólnoty oazowe w parafiach i dać po wakacjach tym, którzy mają za sobą udział w letnich rekolekcjach, oraz grupom w parafiach impuls do działania – mówi ks. Krzysztof Szumilas, moderator diecezjalny Ruchu Światło−Życie.

Kapłan podkreśla wartość dużych spotkań jednoczących oazowiczów pochodzących z różnych miejscowości, a takie odbywają się cztery razy w roku, łącznie z rekolekcjami letnimi (w tegorocznych wzięło udział 200 uczestników). – Obecnie zauważamy scementowanie istniejących grup, spotkania są już nie tyle integracyjne, towarzyskie, ile pogłębiające formację. Cieszy nas, że powstają nowe grupy, np. w Białogardzie czy Świdwinie – mówi moderator.

Szczerość i luz

Mocną stroną ostatnich miesięcy w oazie, a szczególnie rekolekcji letnich, było zaangażowanie animatorów, świeckich i duchownych. Na rekolekcjach w Koszalinie taką funkcję podjęła Alicja ze Słupska. Nastolatka stara się przekazać młodszym kolegom własne doświadczenie wiary. – To dla mnie coś nowego: po pierwsze jestem za kogoś odpowiedzialna, po drugie mogę spełniać się w służbie dla Boga – mówi. Jak dodaje, tym, co działa w ewangelizacji młodzieży, jest szczerość, autentyczność i nieco luzu. – A także pewność, że ja z tego nie żartuję, że pokazuję obraz Kościoła, który jest rzadko widziany w mediach społecznościowych. Zauważam, że ci młodzi rzeczywiście szukają odpowiedzi na pytania o wiarę.

Natalia ze Szczecinka po raz 10. bierze udział w tego typu rekolekcjach – owszem, bo tu „jest fajnie i są fajni ludzie”, ale nie tylko dlatego. Najbardziej urzeka ją adoracja. – Wtedy mogę w ciszy porozmawiać z Panem Bogiem, bardzo mi się to podoba – mówi Natalia. Kto ją tego nauczył? Rodzice. – Od małego chodziłam z rodzicami do kościoła i wszystko mi tłumaczyli – wyjaśnia.

– Oaza bardzo mi się podoba – mówi Wojtek Wolski z parafii pw. św. M. Kolbego w Słupsku. Jego dwa lata starsza koleżanka, Julka, wciągnęła się w spotkania oazowe w parafii. Jak mówi, w świecie, gdzie zdaje się, że większość jej rówieśników nie wierzy w Boga, dobrze jest widzieć wokół siebie tych, którzy jednak wierzą. Ceni więc oazę za to, że uczy ją rozmawiać z Bogiem, co szczególnie udaje się podczas adoracji. – Pomagają nam w tym animatorzy i moderatorzy, którzy modlą się z nami, mówią nam o Panu Bogu i o tym, jak się z Nim zaprzyjaźnić – mówi.

Siła we wspólnocie

Ksiądz Bartosz Łepek bywa zaskakiwany powagą i głębią pytań młodzieży o kwestie związane z wiarą, Kościołem. – Chociaż świat zagłusza w ludziach pragnienie Boga, to dzieci i młodzież jednak znajdują je w sobie – widać to szczególnie podczas adoracji, gdy spontanicznie mogą wypowiedzieć swoją prośbę. Podobnie jest w szkole, nawet jeśli uczniowie nie wiedzą, jak spotkanie z Bogiem powinno wyglądać – mówi duszpasterz, pracujący w parafii pw. NMP Królowej Różańca Świętego w Słupsku. Podpowiada dzieciom i młodzieży, by w kontakcie z Bogiem wychodzili z ram i schematów i szli w kierunku relacji osobistej. – Ich problem wynika po części z tradycyjnego rozumienia wiary, dlatego warto pokazać im, że mogą z większą swobodą podejść do modlitwy, być na niej takimi, jakimi są.

Jak dodaje kapłan, grupy w parafiach, jak oaza, KSM czy ministranci, mają na celu nie tylko przybliżać do Boga, ale też tworzyć wspólnotę, w której zawiązują się relacje, przyjaźnie. – Wtedy członkowie tych grup nawzajem przyprowadzają się do Boga – podsumowuje duszpasterz.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.