Moje Magnificat. Rekolekcje muzyczne

Karolina Pawłowska Karolina Pawłowska

publikacja 29.10.2023 18:54

Tu mniejsze znaczenie mają umiejętności. Ważniejsze jest zrozumienie, co się śpiewa, dlaczego i dla Kogo się śpiewa. - Muzyka to klucz do serca - mówi Maria Krawczyk-Ziółkowska.

Moje Magnificat. Rekolekcje muzyczne Reolekcje odbywają się w kameralnym gronie, do piętnastu uczestników. Karolina Pawłowska /Foto Gość

Przewodniczką w rekolekcjach, na które zaprasza do Skrzatusza, jest Maryja. To z Nią uczestnicy pogłębiają swoją wiarę, budują relację i uczą się Ją naśladować. Tym razem wspólnie szukali odpowiedzi na pytanie „Kim jestem?”.

- Zrodziły się z jakiejś głębokiej potrzeby. Mam odpowiedzi na pytania: jaka jest moja rola, jakie jest moje powołanie, jakie są moje zadania. A mimo wszystko, czuję się zagubiona. Więc szukam odpowiedzi - wyjaśnia kompozytorka, dyrygentka, wokalistka i inicjatorka kilku serii muzycznych rekolekcji odbywających się w całej Polsce.

Muzyczne rekolekcje to nie to samo, co warsztaty szlifujące umiejętności wokalne czy instrumentalne. 

- Trochę techniki też się pojawia - zastrzega z uśmiechem Marysia Krawczyk-Ziółkowska, bo gruntowne wykształcenie kierunkowe nie pozwoliłoby jej przejść obojętnie wobec jakości śpiewu. - Na warsztatach zagadnienia techniczne to 80 procent zajęć, reszta to skupienie się na tekście, na modlitwie. Na rekolekcjach jest odwrotnie: tu główny akcent położony jest na wejście w tekst, zrozumienie co się śpiewa, dlaczego, i dla Kogo - mówi.

Moje Magnificat. Rekolekcje muzyczne   Muzyczne rekolekcje w Skrzatuszu prowadzi Maria Krawczyk-Ziółkowska, kompozytorka, dyrygentka, sopran liryczny. Karolina Pawłowska /Foto Gość

Wtedy nawet najbardziej „oklepana” piosenka brzmi inaczej. Nabiera wyjątkowego znaczenia. Nawet powtarzane (niekiedy automatycznie) na każdej Mszy św. części stałe stają się osobistą, płynąca z serca modlitwą.

- Wtedy na przykład śpiewając „Święty, święty”, uświadamiam sobie, że przecież nie tylko coś powtarzam, ale uwielbiam Boga razem z aniołami - wyjaśnia.

Rekolekcje, na które zaprasza, są bardzo kameralne. W październikowej edycji w Skrzatuszu wzięło udział sześć uczestniczek, które spędziły w Skrzatuszu trzy dni, słuchając nauk rekolekcyjnych, modląc się i śpiewając.


Więcej o muzycznych rekolekcjach w Skrzatuszu w numerze 45. wydania papierowego "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego".