Towarzyszą liturgii, zabrzmią na koncertach

Katarzyna Matejek

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 03/2024

publikacja 18.01.2024 00:00

Biskup Zbigniew Zieliński pobłogosławił nowe organy w kościele w Siemianicach.

Organiści Zbigniew i Mieczysław Gachowie. Organiści Zbigniew i Mieczysław Gachowie.
Katarzyna Matejek /Foto Gość

Kościół św. Józefa Rzemieślnika w Siemianicach to budowla wzniesiona w latach 1997−1999, poświęcona w roku 2000. Wcześniej rozbrzmiewały w niej organy elektroniczne, od listopada słychać tu dźwięk instrumentu piszczałkowego, który uroczyście pobłogosławił bp Zbigniew Zieliński podczas Mszy św. 7 stycznia. Wydarzenie uświetnił koncert chóru Pasjonata.

Zbigniew Gach, dyrektor Centrum Kultury i Biblioteki Publicznej Gminy Słupsk, a zarazem organista i pianista, który był czynnie zaangażowany w pomysł zakupu organów i w jego realizację, wyjaśnia, że pochodzące z niemieckiej kaplicy organy to instrument o trakturze mechanicznej, kameralny, ośmiogłosowy, zbudowany u schyłku lat 60. XX w. w pracowni organmistrzowskiej Walcker. Dodatkowo – by zainstalować relokowany instrument – przebudowy wymagało samo miejsce na chórze kościoła. – Zmiana jest diametralna, brzmienie organów wypełnia wnętrze, a co ważne, mogą one zarówno służyć podczas liturgii, jak i mieć zastosowanie w grze koncertowej. Pierwsze kameralne koncerty zaplanowane są na sezony wiosenny i letni – mówi muzyk. Podczas uroczystości Zbigniew Gach nie tylko akompaniował liturgii, ale także, tuż po poświęceniu instrumentu, odegrał na nim Toccatę i fugę d-moll J.S. Bacha.

Działanie bez zwłoki

W homilii bp Zieliński docenił starania parafian w doprowadzeniu pomysłu do końca oraz wskazał na wartość troski o to, by na służbę Bogu oddawać to, co najlepsze, najpiękniejsze. – O ile sercem Kościoła jest Eucharystia, Chrystus w tabernakulum, o tyle duszą świątyni są organy, właśnie piszczałkowe, nie elektroniczne – ocenił hierarcha, nazywając ograny królem wszystkich instrumentów. – Dzisiaj możemy więc powiedzieć, że ten kościół, któremu patronuje św. Józef Rzemieślnik, będzie miał i serce, i duszę.

– Jesteśmy wdzięczni za tę radość, którą dzisiaj wspólnie przeżywamy, niech te organy wyrażają chwałę Pana Boga wobec wszystkich uczestniczących w liturgii – powiedział proboszcz parafii ks. Mirosław Konieczny. Duszpasterz potwierdził słowa rady parafialnej, że do instalacji nowych organów przyczyniła się niedawna, bo sprzed półtora roku, wizytacja bp. Zielińskiego, gdy – jeszcze jako koadiutor – nie tylko zachęcał do wysiłków, by pomysł zrealizować, ale też obiecał, że nowy instrument pobłogosławi. Proboszcz dziękował także wszystkim osobom zaangażowanym w projekt – parafianom, władzom samorządowym, darczyńcom. Szczególne podziękowania trafiły do Zbigniewa Gacha oraz jego ojca, parafialnego organisty – Mieczysława Gacha, który również tego dnia zasiadł do instrumentu. To dla niego wielka radość, bo – jak przyznaje – organy piszczałkowe przewyższają poprzednią elektroniczną fisharmonię, przy czym chodzi o brzmienie, siłę (zwłaszcza dolnego) manuału, bogactwo dźwięku.

Żywy instrument

– Cieszę się z tego wszystkiego, jedynym moim zmartwieniem jest to, czy za jakiś czas ktoś mnie przy tych organach zastąpi – uśmiecha się pan Mieczysław, który w kościele siemianickim posługuje od 1999 roku i nie ukrywa, że czeka na młodszego następcę, bo nie ma już takich sprawnych dłoni jak przed laty. – Pamiętam, jaką kiedyś miałem tremę, gdy wirtuoz organów, profesor Feliks Rączkowski, pozwolił mi zagrać kilka najprostszych akordów na zasadzie triady harmonicznej… Wtedy właśnie ta moja pasja się zaczęła.

Parafianin Jarosław Madejski, jako wykształcony muzyk, docenia wartość dobrego instrumentu, zatem angażował się w parafialne działania, by znaleźć odpowiedni i zdobyć fundusze na jego zakup. – Bardzo nam zależało, by było to brzmienie instrumentu żywego, nie elektronicznego – mówi wiolonczelista. – Piękno muzyki sprzyja lepszej modlitwie, daje coś szlachetnego, co powoduje, że serce zwraca się ku Bogu. Powinniśmy więc otaczać się tym, co wartościowe, także tu, w kościele.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.