Kwestowali i opowiadali przedszkolakom, dlaczego warto wspierać hospicjum.
Wolontariusze regularnie biorą udział w akcjach Caritas.
Archiwum Hospicjum w Darłowie
Wolontariusze Caritas sfinalizowali zainaugurowaną we wrześniu ubiegłego roku akcję charytatywną na rzecz Domu Hospicyjno-Opiekuńczego Caritas im. bp. Domina w Darłowie. Jesienią sadzono cebulki żonkili – symboli tej paliatywnej kampanii społecznej – a w marcu obdzielano nimi darczyńców na ulicach, placach i przy kościołach. W ten sposób wolontariusze przypominali mieszkańcom, że wśród nich żyją, cierpią i umierają ludzie chorzy i że należą im się szacunek i troska, nie tylko ta finansowa. Łącznie do akcji zaplanowanej na 17 marca, ale przeprowadzonej także w innych terminach, stanęło 30 szkolnych i parafialnych Caritas z różnych stron diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
Wśród zaangażowanych w wiosenną kwestę są wolontariusze Caritas ze Szkoły Podstawowej im. Lasów Państwowych w Manowie. – Jak co roku bierzemy udział w zbiórce „żonkil za datek”. Nasi uczniowie nie tylko przeprowadzili zbiórkę do puszek, ale też przygotowali kiermasz ciast, z którego dochód także wsparł hospicjum – mówi Dorota Stankiewicz, opiekunka koła. – Miło było patrzeć, jak nasze wolontariuszki, uzbrojone w uśmiech, kwestowały przy kościele. Odwiedziliśmy również dzieci w przedszkolu i opowiadaliśmy im, na czym polega taka akcja i komu pomagamy.
Swoich podopiecznych chwalą także Małgorzata Miszczuk i Marzena Chochla – opiekunki wolontariuszy działających w kole Caritas w Szkole Podstawowej im. Ratowników Morskich w Dąbkach. – Mimo przejmującego zimna widać było uśmiech na twarzach i tych, którzy składali datki do puszki, i naszych wolontariuszy. Rozgrzaliśmy serca wszystkich wiosenną radością kwitnących na żółto Pól Nadziei – potwierdza Małgorzata Miszczuk.
Ponadto w Darłowie zbiórkę przeprowadzili sympatycy hospicjum Caritas zgromadzeni wokół Fundacji Morze Miłości.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.