Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • wojowniknajprzedniejszy
    16.06.2016 11:42
    Ciekawe to zjawisko, O. Pio. Wytrzymywał temperaturę w gorączce ponad 50 stopni. Krew podobno w jego organizmie płynęła w odwrotnym, co u normalnego człowieka obiegu, miała kolor brunatny i błyszczący. Stygmaty miał na stopach i dłoniach, podczas gdy Jezus miał rany na przegubach. Nieustanny ból w piersiach, co jest oznaką obecności złego ducha i plucie krwią. Po śmierci okazało się, że na piersi miał umieszczony odwrócony znak krzyża. I to, jak relacjonują jego współbracia ciągłe pomrukiwanie, niepokój i wiercenie się w chórze na modlitwie. Jakby coś nieustannie nie dawało mu spokoju. Dziwny święty. Zjawisko „O. Pio”, w połączeniu z „Jezu ufam Tobie”, i świętem Miłosierdzia w pierwszą niedzielę po Zmartwychwstaniu Pańskim w pewien sposób stało już ważniejsze od samego święta Zmartwychwstania Pańskiego. Być może komuś o to chodziło. Nie może zaprzeczyć faktowi Zmartwychwstania Jezusa, i łask od Niego płynących, dlatego też odwraca od tego faktu uwagę i umniejsza temu wartości. „Ciebie w dzień sądu uczynię winną potępienia tak wielu dusz, jeżeli nie będziesz rozpowszechniać mojego miłosierdzia”, „dziś przyprowadź dusze konsekrowane i zanurz je w przepaści ognia miłosierdzia mego”. Tych słów Jezus nie mógł wypowiedzieć. Poza tym zwracam uwagę na to, że ten ktoś ukazujący się siostrze Faustynie nigdy, nawet na bezpośrednie pytanie, czy ty jesteś Jezusem, nie odpowiada twierdząco. Zawsze podaje odpowiedz wymijającą. „Ujrzałam Pana Jezusa”. Ta postać tego nigdy nie potwierdza. Dziwne są te obydwa zjawiska; „O. Pio” i „Jezu ufam Tobie”.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy