Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • velario
    19.10.2017 16:48
    Nie wypada, by redakcja czasopisma katolickiego kłamała już w nagłówku. Damian Krasowski nie został ukarany za "prawdę o aborcji" tylko za to, że do pokazania tej prawdy użył drastycznych zdjęć, narażając na możliwość zetknięcia się z nimi osób, które sobie tego nie życzą, albo dla których taki widok może być szokujący (np. małe dzieci). Nie chodzi więc o treść, lecz wyłącznie o formę. Być może kara pokaże temu młodemu człowiekowi, że nawet najbardziej wzniosły cel nie uświęca wszystkich środków.
    doceń 20
  • velario
    19.10.2017 16:56
    https://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/komentarze/art,3020,krwawe-bilboardy-to-przemoc.html
    doceń 8
  • Anonim (konto usunięte)
    19.10.2017 18:48
    O ile nieszczęśliwym jest stwierdzenie sądu, że to "nieprzyzwoity wizerunek", to faktem jest, że dzieci po aborcji są istotami ludzkimi (co prolajferzy powinni rozumieć szczególnie mocno), i zasługują na cześć i godność należną osobie ludzkiej - a cześć ta kłóci się z pokazywaniem ich zniszczonych ciał.
    doceń 18
  • saherb
    20.10.2017 10:49
    Jakoś nikt nigdy nie został skazany, a nawet oskarżony za pokazywanie ludzi zamordowanych w komorach gazowych lub strzałem w tył głowy. Nawet za zdjęcia ofiar katastrofy smoleńskiej, które wyciekły do sieci, też nikt nie poniósł żadnych konsekwencji. To tylko świadczy o hipokryzji i ignorancji sądu i ludzi takich jak velario, którzy twierdzą, że kobiety mogą robić coś, czego potem pokazać nie wolno. To tak jakby Niemcy mogli mordować Żydów, ale nie wolno tego pokazywać. Velario pisze "nie chodzi więc o treść, lecz wyłącznie o formę". W tym, co zrobił Damian właśnie zawierają się i treść i forma. Bez formy nie byłoby treści.
    doceń 9
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy