Bez ludzi nie ma hospicjum

Dla wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób wspierają podopiecznych Hospicjum im. św. Maksymiliana Kolbego w Koszalinie, 5 października zaśpiewał Stan Borys.

To wyjątkowy rok dla koszalińskiej placówki i stowarzyszenia, które ją prowadzi. Stowarzyszenie świętuje 20-lecie, a Hospicyjny Zakład Opieki Zdrowotnej – 15-lecie. Przez te lata pracownicy i wolontariusze hospicjum stacjonarnego i domowego pomogli setkom chorych i ich rodzinom.

– Te jubileusze to nie powód do radości, ale do przypomnienia historii powstania placówki i osób, które ją tworzyły – stwierdził na początku koncertu Krzysztof Plewa, wiceprezes Zarządu Hospicjum św. Maksymiliana Kolbego w Koszalinie. – Bez ludzi nie byłoby hospicjum, dlatego po raz kolejny organizujemy koncerty dla naszych wolontariuszy, sponsorów i przyjaciół. Dziękujmy bardzo Centrum Kultury "105" za udostępnienie sali, zarządowi Atrium Apartamenty – za ugoszczenie gości, a kwiaciarni "Centrum" – za przystrojenie sceny.

Z wpływów z 1 proc. podatku za 2012 r. Stowarzyszenie "Hospicjum im. św. Maksymiliana Kolbego" otrzymało 411 tys. zł. Ta suma zapewni działanie placówki przez następny rok. Po raz kolejny ta organizacja pożytku publicznego została najhojniej wsparta przez podatników z Koszalina, a także z innych miast.

Maria Okońska, prezes stowarzyszenia, ze wzruszeniem dziękowała wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób pomogli pacjentom hospicjum. – Bez wsparcia ludzi z zewnątrz nie moglibyśmy opiekować się chorymi, bo kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia pokrywa tylko 70 proc. kosztów naszej działalności – podkreśliła. – Dziękujemy nie tylko za wsparcie finansowe, ale i za czas poświęcony pacjentom.

Jako pierwsi ze swoim koncertem wystąpili członkowie Studia Artystycznego Poezji i Piosenki im. Haliny i Krzysztofa Ziembińskich z CK "105". Śpiewu i aktorstwa uczą ich Ewa Czapik-Kowalewska i Rafał Kowalewski. Publiczność usłyszała w wykonaniu młodych artystów utwory poezji śpiewanej, m.in. piosenkę "Pamiętajcie o ogrodach” z tekstem Jonasza Kofty.

Gwiazdą koncertu był Stan Borys, wokalista, aktor i poeta. Artysta zaśpiewał charytatywnie, bez przyjęcia honorarium. – Dziękuję serdecznie za zaproszenie mnie tutaj – powitał publiczność. – Przyjechałem do Koszalina z Warszawy ekspresowo, w ciągu 8 godzin, czyli tyle samo, ile leciałbym z Warszawy do Nowego Jorku.

Artysta zaśpiewał swoje największe przeboje, takie, jak "Anna” czy "Spacer dziką plażą”. Na zakończenie koncertu wykonał najbardziej znaną piosenkę - "Jaskółkę uwięzioną”. Publiczność podziękowała artyście świętującemu półwiecze pracy na scenie owacją na stojąco.

Przed i po koncercie wolontariusze zbierali datki na hospicjum.