W Białym Borze obchody Dnia Papieskiego przygotowało Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży.
– Bardzo się cieszę, że przedsięwzięcie doszło do skutku, bo robiliśmy to po raz pierwszy. Obawialiśmy się przede wszystkim o frekwencję. Miłym zaskoczeniem dla nas była ta grupa osób, która przybyła do kościoła. Z drugiej strony była to wspaniała lekcja-formacja dla każdego KSM-owicza, aby móc spotkać się z bł. Janem Pawłem II – mówi Bartek, członek białoborskiego KSM-u.
Podczas wieczoru można było obejrzeć film o bł. Janie Pawle II, wysłuchać fragmentów nauk papieża oraz przypomnieć sobie ważne momenty z pontyfikatu, oglądając fotografie.
– Pan Jezus powiedział, że „owce znają głos dobrego pasterza”, chcieliśmy więc wrócić do słów i brzmienia głosu, który prowadził nas przez lata, oraz do obrazów, które nosimy w pamięci. Dlatego przyjęliśmy taką formę czuwania – relacjonuje ks. Norbert Kwieciński, wikariusz i asystent parafialnego oddziału KSM.
Plany pokrzyżowała nieco młodym pogoda: ulewa nie pozwoliła wyjść z kościoła pod pomnik Jana Pawła II, więc symboliczne znicze zapłonęły w kościele. Była też wspólnie odśpiewana „Barka”. Zabrakło jedynie… kremówek, które rozeszły się w oka mgnieniu między niedzielnymi Mszami św.
– Miło widzieć, jak młodzież z naszej gminy wspólnie włącza się w organizację tak pięknych obchodów, jakie stanowi Dzień Papieski. W dzisiejszych czasach, w dobie internetu i komputerów, właśnie najbardziej ceni się wśród młodych ludzi to, że potrafią przygotować coś pożytecznego dla drugiego człowieka i przyciągnąć wiernych do kościoła – chwali młodych Katarzyna Borowicz, która z córką Marysią uczestniczyła w uroczystości.
Białoborscy KSM-owicze po raz pierwszy przygotowywali Dzień Papieski, ale jak zapewniają, nie będzie to ostatnie takie przedsięwzięcie. – Bł. Jan Paweł II wiele razy podkreślał, jak bardzo ważny w życiu każdego człowieka jest dialog. Tym dialogiem stały się dla nas wielogodzinne przygotowania, śpiew i modlitwa, które towarzyszyły nam w niedzielę – dodaje Katarzyna Leśniewska, prezes KSM w Białym Borze.