Na kilka tygodni przed pierwszym ważnym egzaminem w swoim życiu blisko 1600 maturzystów z całej diecezji zawierzyło swoją przyszłość Matce Bożej.
Na Jasnej Górze w dorocznej pielgrzymce uczniowie ostatnich klas szkół ponadgimnazjalnych prosili Czarną Madonnę o wstawiennictwo i pomoc w dokonywaniu dobrych wyborów. Modlili się również za bp. Edwarda Dajczak, który tym razem nie mógł im towarzyszyć w pielgrzymowaniu.
Był za to z nimi bp Krzysztof Zadarko. - Oddaliśmy Matce Bożej nasze serca, modliliśmy się szczerze i pokornie nie tylko za tegoroczną maturę, ale całą naszą przyszłość. Złożyliśmy u Jej stóp wszystkie nasze pytania, wątpliwości, nadzieje. Dziękujemy, że możemy do Niej przyjeżdżać tu, na Jasną Górę, a kiedy nie możemy, to nie zapominajmy, że jest też u nas w Skrzatuszu i na Górze Chełmskiej, jako Matka Bolesna i Trzykroć Przedziwna, jest też w każdym naszym polskim domu. Niech to będzie naszym nawykiem, tak, jak zachęcał nas do tego bł. Jan Paweł II. Kiedy skierował tutaj swoje pierwsze kroki po wyborze na papieża, mówił: „Przyzwyczajmy się Polacy, aby wszystkie swoje ważne sprawy przynosić tutaj, do swojej Matki”. Niech to będzie naszym świętym nawykiem - zachęcał młodych podczas modlitwy przed cudownym wizerunkiem Jasnogórskiej Pani.
Gościem specjalnym spotkania maturzystów była Anna Golędzinowska, była modelka, która dzieliła się z młodzieżą świadectwem swojego nawrócenia. Na rozpoczęcie pielgrzymki tłumaczyła młodym, że tego, co najważniejsze - miłości - nie da się kupić za żadne pieniądze. W przejmującej opowieści o swoim bolesnym i pełnym zranień życiu, podkreślała, że jedynym ratunkiem dla człowieka jest Bóg.
W pielgrzymce uczestniczyło ok. 1600 maturzystów. Towarzyszyli im księża, nauczyciele i rodzice Karolina Pawłowska /GN Do Częstochowy przyjechała ze swoim świeżo poślubionym mężem Michele i razem przekonywali młodych, jak wielka wartością jest zachowanie czystości przedmałżeńskiej.
Po prelekcji maturzyści mieli okazję do zadawania pytań, na które pani Ania odpowiadała razem z bp. Krzysztofem.
Po prelekcji w auli o. Kordeckiego maturzyści uczestniczyli w Eucharystii, którą razem z bp. Krzysztofem koncelebrowało blisko pół setki kapłanów - katechetów, którzy towarzyszyli maturzystom w pielgrzymce.
- Ta pielgrzymka nie jest jedyna i najważniejsza, ten egzamin maturalny także nie jest najważniejszy. Najważniejszym egzaminem naszego życia jest ten, który zadajemy codziennie przed Panem, a ocena zostawiona jest na dzień sądu. Jeżeli przychodzimy tu jako pielgrzymi, synowie i córki Boga Ojca, zapatrzeni w Matkę, odkrywamy, że najważniejsza pielgrzymka rozstrzyga się każdego dnia, kiedy wychodzimy na ulicę, do szkoły, do przyjaciół. To pielgrzymka życia, której celem jest spotkanie z Ojcem. To nie jest też najważniejsze sanktuarium – najważniejsze jest sanktuarium naszego sumienia, w którym dokonuje się niesamowita współpraca Ducha z nami, aby odkryć plan Boga, Jego zamiar - przekonywał w homilii bp Zadarko.
Hierarcha zachęcał także do tego, by odkrywać, że największym powołaniem człowieka jest miłość: do Boga i drugiego człowieka.
- Żyjemy w cywilizacji, w której liczy się tylko to, co potrafisz pokazać, sprzedać. Nie liczy się twoje serce, twoje przekonania, ani twoje uczucia, ani poglądy - liczy się tylko to, jak wypadniesz. To cywilizacja indywidualistów, którzy mają swoje prawdy, zawsze absolutne i niepodważalne, o które potrafimy się bić, bo moja jest ważniejsza od twojej. To cywilizacja indywidualistów, którzy nie znają słowa miłość. Znają za to słowo rywalizacja - mówił.
- Kiedy patrzymy na wizerunek Chrystusa i Jego Matki nie da się odkryć większej tajemnicy bliskości człowieka z Bogiem. Czujemy, że naszym właściwym powołaniem jest miłość, a to oznacza rezygnację ze swojego egoizmu, indywidualizmu i otwarcie się na drugiego człowieka. To jest wspólnota - dodawał bp Krzysztof.
Po Mszy św. młodzi wzięli na ramiona krzyż pielgrzymkowy i na Jasnogórskich Wałach odprawili nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Bezpośrednio po nim zawierzyli się Czarnej Madonnie przed Jej cudownym wizerunkiem.
Pielgrzymom towarzyszyła śpiewem Diecezjalna Diakonia Muzyczna pod kierunkiem ks. Arka Oslisloka.