W słupskim kościele Mariackim Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży zorganizowało dziękczynne czuwanie.
W czuwaniu przygotowanym przez młodzież z KSM mógł wziąć udział każdy, kto chciał podziękować za kanonizację papieża. Rozpoczęło ono się Mszą św. Po niej młodzież zaprezentowała zebranym filmik poświęcony pontyfikatowi Jana Pawła II. Były w nim także wspomnienia, m.in. fakt, że Karol Wojtyła, jeszcze jako arcybiskup Krakowa, odprawił w słupskim kościele Mariackim Eucharystię.
Dziękczynienie odbywało się przed Najświętszym Sakramentem. W czasie czuwania młodzież czytała fragmenty homilii św. Jana Pawła II. Na koniec każdy z uczestników miał okazję poprosić go o wstawiennictwo we własnej intencji, zapalając świecę i stawiając ją przed Panem Jezusem.
- Chcieliśmy Panu Bogu podziękować za papieża, bo zostawił młodzieży wiele dobrego. Był też przez pewien czas asystentem KSM - tłumaczy Natalia Skrzypińska, prezes oddziału KSM przy parafii Mariackiej w Słupsku. - Jest mi bardzo bliski, bo pracuję w szpitalu jako pielęgniarka. Jak rozmawiam z chorymi, czy kiedy oni sami mówią coś o cierpieniu, to wielu wspomina Jana Pawła II. Jego postawa, w której nigdy się nie uskarżał, ale mężnie i z pokorą znosił cierpienie dodaje ludziom siły - przyznaje.
Dla Lucyny Megier z KSM papież jest autorytetem. - Zawsze powtarzał, że kocha młodzież i na każdym kroku to pokazywał. Znalazł zawsze chwilę czasu, żeby pobyć z młodymi ludźmi. Poza tym zainicjował przecież Światowe Dni młodzieży - mówi. Choć sama nie pamięta go dobrze, kiedy żył, wraca czasem do jego kazań. - Poza tym był od zawsze obecny w moim domu, w opowiadaniach rodziców i dziadków. Na ścianie wisi też jego portret - dodaje Lucyna. - Bardzo wierzę, że ten zapał i zachwyt nim nie skończy się po kanonizacji, ale będzie trwał zawsze.
Nad całością czuwał ks. Emil Siemaszko, asystent KSM w parafii Mariackiej, a oprawę muzyczną zapewnił słupski zespół ewangelizacyjny Yam Kinneret.