Deuterokatechumenat to słowo, które brzmi dość tajemniczo i... poważnie. Wiąże się też z poważną decyzją, którą właśnie podjęło 35 kolejnych osób.
Chodzi o Ruch Światło-Życie, w którym formacja ma swoje etapy. Jednym z nich jest właśnie "deuterokatechumenat".
Słowo pochodzące z języka greckiego nawiązuje do znanego już w początkach chrześcijaństwa "katechumenatu", czyli okresu przygotowania do chrztu. W Ruchu Światło-Życie chodzi, oczywiście, o formację ludzi już ochrzczonych, stąd przedrostek "deutero-", czyli dosłownie: drugi albo powtórny, ponowny.
Chodzi tu o odnowienie w sobie łaski wiary otrzymanej na chrzcie świętym, o świadomy wybór Jezusa Chrystusa jako swego Pana, o głębsze życie prawdami wiary na co dzień.
W specjalnym nabożeństwie wprowadzenia do deuterokatechumenatu, które odbyło się w sobotę 4 października w Bornem Sulinowie, wzięło udział prawie 100 członków Ruchu Światło-Życie. 35 osób z różnych wspólnot w diecezji uroczyście podjęło kolejny etap formacji.
- Deuterokatechumenat rozpoczyna się po I stopniu Oazy Nowego Życia. Przez cały rok, jako przygotowanie do II stopnia rekolekcji, młodzież będzie się formować w oparciu o tzw. dziesięć kroków ku dojrzałości chrześcijańskiej. Każdy z tych kroków to jakaś istotna prawda dotycząca wiary - podkreśla ks. dr Tomasz Tomaszewski, moderator diecezjalny Ruchu.
Pierwsze cztery kroki: "Jezus Chrystus", "Niepokalana", "Duch Święty", "Kościół" można by nazwać dogmatycznymi. Ich celem jest poznanie podstawowych prawd życia chrześcijańskiego i pogłębienie relacji w stosunku do Osób Trójcy Świętej, Maryi i Kościoła. Kolejne trzy kroki: "Słowo Boże", "Modlitwa" i "Liturgia" obejmują praktyki, które mają doprowadzić do pogłębionego i żywego angażowania się w sprawy wiary, rozwijania jej, a także pielęgnowania relacji z Bogiem poprzez czytanie i rozważanie Pisma Świętego, modlitwę oraz coraz bardziej świadome uczestniczenie w Eucharystii. Ostatnie trzy kroki: "Świadectwo", "Nowa kultura" i "Agape" dotyczą owoców życia chrześcijańskiego.
- To nabożeństwo to ważny moment, ponieważ ci młodzi ludzie po raz pierwszy publicznie deklarują, że chcą się formować w Ruchu Światło-Życie. Świadomie i na głos mówią, dlaczego się na to decydują. Jest przewidziany specjalny formularz, według którego młodzież odpowiada na pytanie, dlaczego chce dojść do dojrzałej wiary, formując się w Ruchu. Niektórzy korzystają z samego formularza, ale jest też miejsce na to, żeby wypowiedzieć to własnymi słowami - wyjaśnia ks. Tomaszewski.
- Teraz to już naprawdę poważna sprawa. Podjęłam decyzję - mówi zaraz po nabożeństwie Julia Białkowska, licealistka z Bornego Sulinowa. - Przyjaźń z Bogiem jest dla mnie bardzo ważna, dlatego znalezienie czasu na formację nie stanowi dla mnie problemu.
Więcej informacji o Ruchu Światło-Życie w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej TUTAJ.