W poniedziałek wieczorem nieznani sprawcy napadli na ks. Krzysztofa Ziemnickiego, proboszcza parafii pw. św. Stefana w Barwicach.
Do ataku doszło po wieczornej Mszy św. Dotkliwie pobitego proboszcza na plebanii znalazła gospodyni.
- To musiało zdarzyć się na chwilę przed jej przyjściem - informuje na gorąco ks. Stanisław Wiechowski, wikariusz barwickiej wspólnoty. O całym zdarzeniu dowiedział się wracając do parafii z dnia wolnego.
Ks. Krzysztof z bardzo ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala w Szczecinku, skąd został przetransportowany do Koszalina. Znajduje się w tej chwili w koszalińskim szpitalu na oddziale intensywnej terapii. Przeszedł poważną operację. Jego stan jest ciężki.
Motywem napadu najprawdopodobniej był rabunek, bo na plebanii znaleziono otwarty i pusty sejf. W tej chwili na miejscu napadu czynności operacyjne prowadzi policja.
- Prowadzone są czynności w celu zebrania materiału operacyjnego w postaci śladów, które zostaną poddane później analizie - mówi podinsp. Jacek Proć ze szczecineckiej komendy powiatowej policji. - Wczoraj użyto psa tropiącego, który podjął ślad, ale ze względu na infrastrukturę i teren łąkowy nie doprowadził nas bezpośrednio do napastników - dodaje i zastrzega, że na tak świeżym etapie śledztwa nie sposób jeszcze mówić o konkretach.
Potwierdza, że napad miał charakter rabunkowy. - Sprawca lub sprawcy dokonał zaboru mienia i brutalnie zaatakował księdza. Nie można wykluczyć, że działał z zamiarem pozbawienia życia. Charakter czynu i obrażenia mogą na to wskazywać - mówi podinsp. Proć.
- Na tym etapie mogę jedynie powiedzieć, że ksiądz ma poważne obrażenia i przebywa w szpitalu. Na miejscu wciąż trwają intensywne prace, zbierane są ślady - informuje prokurator Janusz Bugaj ze szczecineckiej Prokuratury Rejonowej, która prowadzi sprawę.
Mieszkańcy Barwic są wstrząśnięci tym, co się stało. Ks. Krzysztof jest proboszczem w tutejszej wspólnocie parafialnej od 15 lat.
- Jesteśmy w szoku. Barwice to mała społeczność, wszyscy się tutaj znamy. Ksiądz proboszcz to naprawdę świetny człowiek, zasłużył sobie na nasze serce. Ten, kto to zrobił, to bandyta do kwadratu. Nie ma już żadnej świętości - mówi Zenon Maskalon, barwicki burmistrz.
- Jesteśmy wstrząśnięci tym, co się stało w Barwicach. Na razie trudno powiedzieć więcej o tej sprawie. Bp Edward Dajczak prosi wszystkich diecezjan o modlitwę w intencji ks. Krzysztofa - mówi ks. Wojciech Parfianowicz, rzecznik koszalińskiej Kurii i szef "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego".
We wtorek 4 listopada o godz. 15 o zdrowie dla swojego proboszcza barwiccy parafianie będą się modlić podczas adoracji Najświętszego Sakramentu, zaś o godz. 18 w tej intencji zostanie odprawiona Msza św.
Przeczytaj także: Barwice modlą się o życie księdza.