Godzinę Miłosierdzia Bożego koszalinianie postanowili świętować na głównym placu miasta. Błagając o Boże miłosierdzie dla miasta, dali - jak mają nadzieję - początek nowej tradycji.
Około 600 osób otoczyło koszaliński Rynek Staromiejski, by w Godzinie Miłosierdzia odmówić Koronkę do Bożego Miłosierdzia w intencji miasta. To pierwsze takie obchody niedzieli Bożego miłosierdzia w Koszalinie, organizatorzy mają nadzieję, że będzie to początek corocznej tradycji.
Modlitwę zorganizowało koszalińskie stowarzyszenie Dom Miłosierdzia Bożego. To część całodziennych obchodów ich patronalnego święta. Od rana progi placówki są otwarte dla zwiedzających, a o 13.00 w tamtejszej kaplicy odbyła się Msza św. pod przewodnictwem bp. Edwarda Dajczaka. W planie jest jeszcze popołudniowy koncert Beaty Bednarz. O tych wydarzeniach poinformujemy dokładnie w wieczornej relacji.
Koszalinian powitał na rynku proboszcz parafii katedralnej ks. Antoni Tofil. - Chcemy dzisiaj w centrum naszego miasta wyśpiewać Bogu pieśń wdzięczności wobec Jezusa Chrystusa, który z miłości oddał za nas życie i zmartwychwstał - powiedział ks. Tofil. - On pragnie swoim najpiękniejszym imieniem, jakim jest Miłosierdzie, ogarnąć nasze serca, naszych bliskich i całe miasto, byśmy wtopieni w przestrzeń miłosierdzia jak najpiękniej realizowali tutaj swoją codzienność.
- To jest początek nowej tradycji w tym mieście: że co roku o godz. 15 w Święto Bożego Miłosierdzia będziemy się tu gromadzić, na placu miasta, by modlić się za nie - powiedział ks. Radosław Siwiński, prezes stowarzyszenia Dom Miłosierdzia Bożego w Koszalinie. - Aby Bóg dotykał każdego z nas, aby to miasto należało do Jezusa Miłosiernego.
Koszalinianie ze sznurami różańców w dłoniach, błagając Boga "miej miłosierdzie dla nas i całego świata", powierzyli Mu Koszalin i wszystkich mieszkańców.
Na zakończenie miejskiej modlitwy śpiewano pieśni chwały i uwielbiano Boga wzniesionymi rękami.