25 lat temu papież poświęcił sanktuarium maryjne na Górze Chełmskiej.
Po obiedzie i odpoczynku ojciec święty Jan Paweł II ruszył w kierunku Góry Chełmskiej. O godz. 14.45 przejechał limuzyną ulicami Koszalina, by wjechać na szczyt góry Krzyżanki.
Powitało go tam zgromadzenie oczekujące poświęcenia Sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej. Ok. 15.15 rozpoczęła się ceremonia, której wtórował deszcz. Ten meteorologiczny akcent został wykorzystany przez papieża w krótkiej przemowie. Oto jej tekst:
"Deszcz myślał, że zabraknie nam wody święconej. Dlatego zaczął kropić, bardzo mu za to dziękujemy. Równocześnie już nam nie będzie trzeba w dalszym ciągu pomocy. Owszem, nieraz będzie trzeba, ale na dzisiaj nie jest koniecznie potrzebne. Poza tym dobrze, że padał ten deszcz, bo jak wiadomo już ze Starego Testamentu - jest on znakiem łaskawości Niebios, łaskawości Bożej, Opatrzności Bożej. Niech więc będzie dobrym znakiem dla tego miejsca starożytnego, które dzisiaj doznaje swojego odnowienia. Niech będzie znakiem Opatrzności i łaskawości Bożej dla wszystkich ludzi, którzy tutaj mieszkają, którzy tutaj przybywają, którzy tutaj się modlą, a także dla tej, otaczającej to miejsce, wspaniałej przyrody.
Bóg zapłać za zaproszenie na Górę Chełmską!
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!"
Więcej zdjęć z tego wydarzenia dostępnych jest TUTAJ