W Słupsku przywołano pamięć o największym miejscu kaźni na Kresach Wschodnich. O wciąż mało znanej rzezi blisko 100 tys. ludzi opowiadała słupska nauczycielka, autorka książki „Nieznane Ponary”.
Joanna Janusiak, na co dzień polonistka w V liceum Ogólnokształcącym, sięgnęła po temat, który wciąż jest jak otwarta rana w stosunkach polsko-litewskich.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.