Jana Pawła II prosili o opiekę nad rodzinami, Matkę Teresę z Kalkuty o pomoc w pełnieniu dzieł chrześcijańskich, a Andrzeja Bobolę o prowadzenie ku dobru - tak mieszkańcy Złocieńca spędzili wigilię Wszystkich Świętych.
Tematem tegorocznego czuwania w przededniu uroczystości Wszystkich Świętych w złocienieckim kościele pw. Wniebowzięcia NMP był sakrament pokuty i pojednania. To na niego wskazywano jako na drogę do świętości.
- Często gubimy się w gąszczu naszych problemów, upokarzani naszymi słabościami i upadkami. Ropiejące życiowe zranienia przysłaniają nam piękno życia, nie pozwalają stawać po stronie dobra, zagłuszają prawdziwy obraz Bożej Twarzy. Grzech napełnia nasze serce smutkiem, nie daje żyć w pełni radości. Przychodzimy do Jezusa. Tylko On może uzdrowić nasze serca, zranione grzechem. On nas leczy swoim słowem, staje przy nas jako Przyjaciel, który oddał za nas życie. Dziś razem ze świętymi chcemy odczytać receptę, którą zostawia nam Bóg, by doświadczyć Jego Miłości. To sakrament pokuty i pojednania - przypominał na początku Nocy Świętych ks. Tomasz Sułkowski CR, złocieniecki wikariusz.
Zaś ks. Wiesław Hantejko, proboszcz wspólnoty, przekonywał w katechezie, że Bóg nie przestaje kochać grzesznika.
- Każdy z nas upada, każdy z nas bez wyjątku jest umorusany grzechem, ale Bóg nie przestaje nas kochać, jesteśmy dla niego wartością. Sakrament pokuty to wyciągnięta ręka Jezusa, który pragnie uzdrowić twoje serce - mówił.
Po adoracji Najświętszego Sakramentu mieszkańcy Złocieńca prosili świętych obecnych w kościele w swoich relikwiach o pomoc w realizowaniu drogi chrześcijańskiego powołania.
Święty Jan Paweł II otrzymał prośbę opieki nad rodzinami, bł. Popiełuszko poproszony został o naukę życia w wolności i pokonywania zła dobrem; do świętej Faustyny wołano o pomoc wzrastania w postawie ufności wobec Boga i miłosierdzia względem bliźnich, do św. Matki Teresy o pomoc w pełnieniu dzieła chrześcijańskiego Miłosierdzia; św. Andrzej Bobola otrzymał zadanie prowadzenia złocienieckich parafian w drodze ku dobru, a św. Maksymilian Maria Kolbe wspierania zapału miłości w świadczeniu wiarą i czynem o Jezusie.
Na zakończenie procesja życia z relikwiami świętych, oświetlona płonącymi pochodniami, ruszyła na cmentarz, miejsce nadziei na wieczność z Bogiem w niebie.
Czuwanie muzycznie oprawił zespół Cantabo.