Koronką do Bożego Miłosierdzia rozpoczął się pierwszy Orszak Trzech Króli w Złocieńcu. W modlitwie i radosnym przemarszu ulicami miasta udział wzięło ponad 500 osób.
Orszak rozpoczął się modlitwą przy kościele św. Jadwigi Królowej w Złocieńcu.
- Miałem wiele obaw, czy wydarzenie to sprawdzi się w naszej miejscowości, czy wszystko się uda, czy mieszkańcy dopiszą. Kiedy zobaczyłem tłumy mieszkańców ubranych w stroje aniołów i pasterzy zmierzających do kościoła św. Jadwigi, zrozumiałem, że dzisiejszy orszak, choć pierwszy, będzie szczególny - mówi ks. Wiesław Hnatejko CR, proboszcz złocienieckiej parafii.
Kolędą „Mędrcy świata monarchowie” mieszkańcy Złocieńca przywitali bohaterów dzisiejszej uroczystości, którzy konno prowadzili rzesze mieszkańców na spotkanie z Jezusem. Radosny śpiew i gromkie deklaracje, że Jezus jest naszym Panem i Królem, naszym jedynym Zbawicielem, Drogą i Miłością, płynęły z kilkuset ust.
Po niespełna godzinnym przemarszu królewski orszak dotarł do kościoła Mariackiego. Popłynęły kolędy tradycyjne i współczesne, śpiewane przez młodych i starszych. - To nie był koncert, ale wspólne dziękczynienie Jezusowi za to, że jest z nami blisko, że jest na wyciągnięcie ręki, że jest stale obecny w Eucharystii, w sakramencie Miłosierdzia, że jest z nami w naszych domach i rodzinach - dodaje ks. Hnatejko.
Kolędowy śpiew uwielbienia animował chór z Uniwersytetu III wieku, zespoły Cantabo i Gaudete.