W koszalińskiej katedrze bp Krzysztof Zadarko przewodniczył nabożeństwu ekumenicznemu na rozpoczęcie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.
Frekwencja na spotkaniu - oprócz duchownych i asysty liturgicznej uczestniczyło w nim niecałe 20 osób - pokazuje, że w kwestii jedności chrześcijan jest wciąż wiele do zrobienia.
Jak podkreśla ks. Janusz Bujak, diecezjalny referent ds. ekumenizmu, brak jedności to poważne uchybienie. - Jest przede wszystkim grzechem, ponieważ sprzeciwia się woli Bożej. Jest też osłabieniem naszej wiarygodności jako chrześcijan. Nie chodzi tylko o różnice doktrynalne, ale także w kwestiach etycznych i społecznych. Gdybyśmy mogli wypowiadać się podobnie na takie tematy jak: uchodźcy, in vitro, aborcja, ubóstwo na świecie, nasz głos byłby mocniejszy. Tymczasem w wielu tego typu kwestiach zajmujemy różne stanowiska. Np. polscy i zachodni luteranie są zdecydowanie za metodą in vitro. Pozostawiają ją decyzji sumienia poszczególnego człowieka. Podobnie jest z antykoncepcją. Ten widzialny podział ma swoje bardzo praktyczne przełożenie, nie tylko w rodzinach, ale wobec całego świata. Nie dajemy świadectwa, które mogłoby przekonać niewierzących w Chrystusa do Ewangelii - mówi ks. Bujak.
- Chrześcijanie mają prawo mieć różne poglądy i w pewnych sprawach wypowiadać się inaczej. Tym niemniej, wszyscy należymy do rodziny Dzieci Bożych włączonych do niej przez chrzest. Różnorodność czujemy, ale ona nie zaprzecza temu, że jesteśmy dziećmi jednego Boga - mówi ks. Janusz Staszczak, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Koszalinie.
Koszalin, 18 stycznia: bp Krzysztof Zadarko przewodniczy nabożeństwu inaugurującemu Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan (katedra) ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość W homilii bp Krzysztof Zadarko zwrócił uwagę słuchaczy na podstawy budowania prawdziwej jedności między chrześcijanami. - Byłoby czymś nieprawdziwym, gdybyśmy ten Tydzień Modlitw potraktowali jednostronnie, eksponując tylko to co najpiękniejsze, czyli miłość, ale ignorując to, co bolesne, czyli podział. Jedno i drugie, czyli celebracja miłości, jak i rozpamiętywanie bólu podziału, ma nam pomóc dojść do jedności - mówił biskup.
Nawiązując do jubileuszu 500-lecia Reformacji hierarcha przypomniał błędy Kościoła katolickiego i reformatorów, które doprowadziły do rozłamu w łonie chrześcijaństwa. Wezwał też do poszukiwania dróg okazywania sobie wzajemnej miłości. Przypomniał, że nie da się budować jedności między chrześcijanami bez osobistego nawrócenia każdego wyznawcy Chrystusa.
Szersza relacja z wystąpienia bp. Krzysztofa Zadarki na oficjalnej stronie diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej TUTAJ
W spotkaniu inaugurującym Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan uczestniczyli duchowni różnych wyznań: ks. Mikołaj Lewczuk - proboszcz parafii prawosławnej, ks. Janusz Staszczak - proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej, pastor Marek Kurkierewicz - z Kościoła zielonoświątkowego oraz Sebastian Bestrzyński - probator, czyli przygotowujący się do posługi pastora w parafii ewangelicko-metodystycznej w Koszalinie.
Stronę katolicką reprezentowali: ks. prof. Janusz Bujak - diecezjalny referent ds. ekumenizmu, o. Stanisław Piankowski - franciszkanin oraz ks. Dariusz Jastrząb - proboszcz parafii katedralnej.
Liturgię przygotowało Wyższe Seminarium Duchowne.
Koszalin, 18 stycznia: nabożeństwo inaugurujące Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan (katedra) ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość