Ponad 150 członków Rodziny Przyjaciół Seminarium Koszalińskiego przyjechało do Koszalina, aby spędzić kilka godzin w miejscu, gdzie na co dzień mieszkają klerycy i księża, za których się modlą.
Spotkanie 22 stycznia rozpoczęło się adoracją Najświętszego Sakramentu w kaplicy seminaryjnej.
Po Eucharystii pod przewodnictwem ks. Piotra Wieteski, ojca duchownego i odpowiedzialnego za RPSK, goście seminarium obejrzeli jasełka przygotowane przez kleryków - te same, które alumni wystawili już podczas seminaryjnej wigilii.
Po przedstawieniu był czas na życzenia, podzielenie się opłatkiem i posiłek. Spotkanie zakończyło się wspólnym kolędowaniem.
- Dla człowieka rodzina jest ważnym wsparciem. Podobnie dla seminarium ważnym wsparciem jest nasza Rodzina Przyjaciół. Świadomość, że każdego dnia ktoś pamięta o nas w swoich modlitwach, jest naprawdę bardzo pomocna. Każdy z nas, księży i kleryków, toczy w sobie różne boje, czasami przeżywa kryzysy. Wsparcie RPSK jest w takich momentach nieocenione. Stoją za nami setki odmówionych różańców. RPSK to chyba największe "Jerycho różańcowe" w diecezji - cieszy się ks. Piotr Wieteska.
Pierwsze noworoczne spotkanie RPSK odbyło się 8 stycznia w Skrzatuszu.
Pisaliśmy o nim TUTAJ