W sobotę 8 kwietnia w katedrze w Koszalinie zakończyła się kolejna edycja Wielkopostnych Czuwań Młodych. W tym roku młodzi z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej przeżywali swoje przygotowania do Wielkanocy pod hasłem "Uczeń Jezusa".
Ze względu na trwającą rekonwalescencję biskupa diecezjalnego, w tym roku, większość czuwań prowadzili pozostali biskupi. Bp Edward Dajczak był obecny na dwóch ostatnich spotkaniach: w słupskim Sanktuarium św. Józefa oraz w koszalińskiej katedrze.
Biskup już na początku oddał głos młodym. Najpierw zacytował wypowiedź nastolatki, która na jednym z podobnych czuwań w diecezji doświadczyła osobistego spotkania z Jezusem Ukrzyżowanym i dzieliła się swoją tęsknotą za Bogiem, a zarazem - wyniesioną z rodzinnego domu - nieumiejętnością przyjęcia Jego miłości.
- Teraz po dotknięciu Krzyża nie zniknęły moje problemy, ale zrozumiałam jedno: On chce, aby zmieniło się moje serce - przywoływał jej słowa bp Dajczak.
Nawiązując do wypowiedzi Jezusa zapisanej przez św. Jana w Ewangelii: "Nikt Mi go [życia] nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję", bp Dajczak w swojej konferencji przypomniał młodym: - "Oddaję ci życie" - to chyba najpiękniejsza wersja słów: "Kocham cię".
Ordynariusz diecezji wyjaśnił, że oddanie życia musi przekładać się na konkretne czyny miłości realizowane w codzienności. Zachęcał uczestników czuwania do otwarcia się na spotkanie z żywym Bogiem, który jest w stanie przemienić serce człowieka i, obdarowując go swoją miłością, sprawić, by ten, dawał ją innym.
Przytaczając fragmenty listów otrzymanych od młodych diecezjan, którzy brali udział w poprzednich czuwaniach, biskup, na podstawie świadectwa ich przemiany, przekonywał słuchaczy, że także i oni mogą jej doświadczyć.
Dla uczestników czuwań znakiem tego, że są zobowiązani do głoszenia innym swoim życiem miłości Jezusa, było namaszczenie specjalnym "olejem posłania", które kończyło spotkanie.
Centralnym punktem czuwań, jak co roku, była adoracja krzyża. Młodzi podchodzili do niego w modlitewnym skupieniu. Mogli go dotknąć, ucałować lub chwilę trwać przy nim w milczeniu.
Tegoroczne czuwania miały także charakter powołaniowy. Swoimi świadectwami podczas wszystkich spotkań dzielili się z uczestnikami diakoni oraz klerycy z Wyższego Seminarium Duchownego z Koszalina. Opowiadali młodym o tym, jak ich Bóg powołał do bycia uczniami.
Podczas ostatniego czuwania, w koszalińskiej katedrze, swoją historią podzielił się kleryk Piotr, który ze względu na pragnienie zrealizowania powołania do kapłaństwa porzucił karierę piłkarza.
Czuwania odbyły się w tym roku w: Szczecinku, Czarnem, Połczynie-Zdroju, Pile, Białogardzie, Drawsku Pomorskim, Kołobrzegu, Słupsku i Koszalinie.