Jestem coś winien księdzu majorowi

Był kapelanem 3. Batalionu Strzelców Karpackich. W maju 1944 roku poległ pod Monte Cassino. Tłumy szczecineckich wiernych uczestniczyły w uroczystości poświęcenia i odsłonięcia tablicy pamiątkowej ks. mjr. Stanisława Targosza.

Ta uroczystość była głównym akcentem obchodów Roku Jubileuszowego poświęconego św. Rozalii. To dzięki niej parafianie ze Szczecinka odkryli ks. mjr. Stanisława Targosza. Jeżdżąc w pielgrzymkach po śladach św. Rozalii, odwiedzili cmentarz wojenny w Loreto. Tam właśnie proboszcz szczecineckiej wspólnoty, ks. Andrzej Targosz, natrafił na nagrobek ks. mjr. Stanisława Targosza. Zaintrygowała go ta zbieżność nazwisk. Zaczął zbierać informacje o poległym kapłanie-żołnierzu. Te poszukiwania zaowocowały pracą doktorską poświęconą kapelanowi spod Monte Cassino i książką.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..