Tu intruza użądli latający pies

Jedyna pasieka w Koszalinie. Kilkadziesiąt uli Piotra Hawrana stoi na obrzeżach miasta. Pan Piotr bierze do ręki zziębniętą pszczołę, próbuje ją ogrzać. – Jest osłabiona, już nie doleci do ula – mówi ze smutkiem pszczelarz.

Jarosław Jurkiewicz


|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 49/2012

dodane 06.12.2012 00:00

Wychłodzona pszczo
ła to robotnica. W każdym ulu jest ich około 100–120 tysięcy. Ale panu Piotrowi żal każdej pszczoły. Latem żyją krótko: 20–30 dni. W porównaniu z nimi życie matki wydaje się nieskończenie długie. Może trwać nawet pięć czy sześć lat. 


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy