Czołgi do adopcji

Kołobrzeskie Muzeum Oręża Polskiego szuka mecenasów, którzy pomogą w ratowaniu zbiorów. Każdy może wziąć udział w Honorowej Adopcji, choćby kupując farbę do restauracji zabytków.

Pomysł, wzorowany na adopcji w ogrodach zoologicznych, zrodził się trzy lata temu. Ma na celu wspieranie rozwoju muzealnictwa poprzez pobudzanie aktywności biznesu w sferze kultury oraz ochronę zabytków. Przede wszystkim ma znacznie odciążyć budżet instytucji kultury. W kołobrzeskiej placówce znajduje się ponad 70 obiektów wielkogabarytowych, z których niemal każdy czeka na adopcję.

Do adopcji trafił m.in. odkopany dwa lata temu na terenie dawnego lotniska w Kluczewie czołg Panzerkampfwagen IV. Pozostałe po wysadzeniu części zostały już wypiaskowane i zakonserwowane, teraz czekają na proces rekonstrukcji.

– Zaczęliśmy od amerykańskiego działa pancernego, które grało w filmie z Danielem Olbrychskim. Teraz pojazd ma nowe gąsienice, został odmalowany i cieszy oczy zwiedzających muzeum, a także przyjeżdżających na zloty pojazdów militarnych. Potem  było ISU-122, radzieckie działo samobieżne z okresu II wojny światowej. Dwa samoloty: MIG 19 i MIG 15 zostały rozebrane na części pierwsze i odrestaurowane przez pasjonatów techniki lotniczej z bazy w Krzesinach – opowiada Paweł Pawłowski, dyrektor muzeum.

Na swojego mecenasa czeka m.in. czołg IS-2 – bohater walk o Kołobrzeg, który ma w swojej historii także epizod aktorski – grał w filmie „Jarzębina czerwona”.

Za włączenie się do akcji opiekun otrzymuje tytuł Honorowego Opiekuna Zabytków oraz tabliczkę z imieniem przy odrestaurowanym zabytku.

W Kołobrzegu można także włączyć do opieki nad zabytkami oferując swój czas, np. podczas akcji „Wiosenny clean”. W ubiegłym roku w akcji czyszczenia zabytków brały udział nawet całe rodziny. 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..