W koszalińskiej parafii pw. św. Ignacego odbyły się rekolekcje wielkanocne.
Przez cztery dni od niedzieli do środy (7 - 10 kwietnia) setki osób uczestniczyły w spotkaniach prowadzonych przez zespół "Mocni w Duchu".
Wspólnota o tej samej nazwie działa w Łodzi przy kościele jezuitów. Istnieją od ponad 25 lat. Na cotygodniowe spotkania modlitewne przychodzi tam nawet do 400 osób. Zespół "Mocni w Duchu" jest częścią tej Wspólnoty. Liczy ok. 40 członków, z których do Koszalina przyjechało 9.
Biorąc udział w rekolekcjach prowadzonych przez "Mocnych", oprócz głębi przekazu widać jeszcze jedno: pełen profesjonalizm.
Co to znaczy profesjonalizm? Porządnie zagrane i zaśpiewane pieśni po prostu chce się śpiewać. Znakiem rozpoznawczym "Mocnych w Duchu" jest m.in. właśnie muzyka, w większości kompozycje własne. Do tego odpowiedni klimat stworzony przez oświetlenie, klarowne komentarze i, co również jest ważne, dyscyplina czasowa.
Kluczem do "sukcesu" jest po pierwsze to, że członkowie Zespołu należą do Wspólnoty, w której ciągle formują się jako ludzie wierzący. Po drugie, istotną sprawą jest oddanie się ewangelizacji. Aby zespół ewangelizacyjny mógł być naprawdę profesjonalny, oddanie to musi przybierać różne formy.
Niektórzy z "Mocnych", jak np. Paweł Janczyk, na co dzień programista i informatyk, służą w Zespole wtedy, kiedy mogą. - Żeby tu przyjechać, musiałem wziąć urlop, ale warto było dla tej radości - mówi.
o. Remigiusz Recław SJ podczas adoracji Najświętszego Sakramentu ks. Wojciech Parfianowicz/GN Inni, jak Karolina Barycka, są zawodowcami. Karolina jest po wydziale wokalno - aktorskim Akademii Muzycznej w Łodzi. Zespół to nie tylko jej posługa czy pasja, ale również praca. Jest jedną z kilku osób, które w Zespole są po prostu na etacie. Inaczej posługa w takim wymiarze, jakie są potrzeby, nie byłaby możliwa. - Mamy terminy zajęte na dwa lata do przodu, dosłownie w każdą niedzielę - mówi o. Remigiusz Recław SJ, opiekun Zespołu.
W przypadku Ingi Pozorskiej, kierownika Zespołu, oddanie się ewangelizacji ma jeszcze inny, głębszy wymiar. Inga jest muzykiem, "etatowym" członkiem "Mocnych w Duchu" oraz, a może przede wszystkim, osobą konsekrowaną. Forma życia konsekrowanego, które wybrała, to Ordo Virginum, czyli "stan dziewic".
A więc solidna modlitwa, pasja, zawodowstwo plus poświęcenie to recepta na porządne rekolekcje.
Wspomniana wcześniej posługa śpiewem zaowocowała już 14 płytami "Mocnych w Duchu". Inga Pozorska opowiada, jak doszło do odkrycia charyzmatu muzycznego we Wspólnocie:
- Śp. o. Kozłowski, nasz założyciel, przyszedł kiedyś i powiedział: wystarczy grania czyichś pieśni, zacznijmy robić swoje. Wszyscy patrzyli na niego z niedowierzaniem. Ale on miał wtedy takie rozeznanie, dziś widać, że profetyczne, że tu we Wspólnocie jest przez Boga złożony taki właśnie dar. Zaczęliśmy szukać i okazało się, że te pieśni zaczęły się dosłownie wysypywać. Początkowo to było tak, że ktoś robił coś w domu i przynosił. Teraz jest trochę inaczej. Bóg błogosławi nam razem. Spotykamy się na modlitwie, ktoś zaczyna coś grać, inny zaczyna śpiewać. Ta inspiracja wychodzi bardziej ze Wspólnoty. Nie chodzi o to, że ja czy ktoś coś stworzył. Tworzymy wspólnie - wyjaśnia Inga.
Oprócz braku profesjonalizmu, kolejnym wrogiem rekolekcji może być akcyjność. Również tego mankamentu udało się tym razem uniknąć.
Kontynuacją rekolekcji w parafii św. Ignacego będzie trwający od 15 kwietnia do 24 czerwca tzw. "Kurs na Jezusa". W każdy poniedziałek o godz. 18.30 odbywać się będą spotkania w ramach seminarium odnowy życia chrześcijańskiego. Towarzyszyć im będzie pogłębiona refleksja dotycząca prawd wiary, świadectwo, modlitwa słowami Pisma Świętego, modlitwa uwielbienia i dziękczynienia. - To propozycja dla wszystkich, którzy chcą odnaleźć swoje miejsce w Kościele - zachęca ks. Paweł Wojtalewicz, wikariusz ze św. Ignacego.