Nawet burza nie przeszkodziła mieszkańcom w świętowaniu jubileuszu swojego miasta.
Na placu Zwycięstwa stanął ołtarz polowy, a uroczystej Mszy św. przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. Miasto otrzymało dwóch patronów, którzy będą czuwać nad jego pomyślnością. To dwóch świętych Janów – Chrzciciel i Ewangelista.
Byli tu od wieków
Wybór właśnie tych świętych nie jest przypadkowy. Od dawna związani są z historią miasta. – Wszystko za sprawą XVII-wiecznego kościoła parafialnego, który na tych ziemiach był jedyną ostoją katolicyzmu. To w nim można było uczestniczyć we Mszy św. i wysłuchać kazania w języku polskim – wyjaśnia ks. Stanisław Oracz, proboszcz parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych i przewodniczący Obywatelskiego Komitetu Obchodów 500-lecia. Burzliwa historia miasta położonego na Wale Pomorskim spowodowała, że kościół św. Janów spłonął w 1945 roku. – Nigdy nie udało się go odbudować, a w latach 70. poprzedniego wieku na jego miejscu wybudowano hotel – wyjaśnia ks. Oracz. Jednak, jak zapewnia proboszcz, pamięć o tym miejscu i jego patronach przetrwała w świadomości mieszkańców Piły. Stąd ich wybór na patronów grodu nad Gwdą. Dekret Stolicy Apostolskiej nadający miastu św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelistę jako patronów odczytał kard. Nycz. – Bardzo nas to cieszy, bo może będzie to zaczątkiem zmian w Pile – mówi Elżbieta Kasperek, mieszkanka miasta. Pani Kasperek żałuje, że mimo chęci mieszkańców wiele możliwości pozostaje niewykorzystanych. – Powinniśmy uważniej słuchać i otwierać się na potrzeby drugiego człowieka, zwłaszcza niepełnosprawnych – wyjaśnia.