We wtorek 21 maja w koszalińskim ratuszu odbyła się konferencja prasowa przed Marszami dla Życia i Rodziny.
s. Magdalena Kozłowska prezentuje ulotkę inicjatywy "Jeden z nas". ks. Wojciech Parfianowicz /GN
Prezes Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny przedstawił obywatelski projekt "Ustawy o ochronie i pomocy rodzinie". W czasie Marszów będzie można złożyć swój podpis pod tym projektem. O sprawie pisaliśmy już wcześniej tutaj.
Na Marszach będzie się można również podpisać pod europejską inicjatywą ustawodawczą "Jeden z nas". Chodzi w niej o uwrażliwienie społeczeństwa na godność ludzką embrionu. Jak głosi nazwa projektu, każdy embrion jest jednym z nas, a więc człowiekiem. Założenia inicjatywy przedstawiła s. Magdalena Kozłowska.
- Chodzi o to, że Unia Europejska od wielu już lat finansuje aborcję, nie tylko w samej Europie ale i na całym świecie. Np. 97 proc. wszystkich aborcji w Afryce jest finansowanych przed UE. To są pieniądze, które pochodzą z naszych podatków, a więc w pewnym sensie to my te aborcje finansujemy, choć przeważnie nie zdajemy sobie z tego sprawy. Drugi problem to doświadczenia na embrionach ludzkich i badania nad komórkami macierzystymi pochodzącymi z embrionów. Te dwie sprawy chcemy zastopować przy pomocy inicjatywy "Jeden z nas" - tłumaczyła siostra.
Stało się to możliwe po orzeczeniu Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z roku 2011 w głośnej sprawie "Brüstle przeciwko Greenpeace". Stwierdzono wtedy, że embrion ma godność ludzką i należy mu się ochrona. Zatem odwołując się do orzeczenia ETS, można zawalczyć o zaprzestanie finansowania aborcji i badań nad komórkami embrionalnymi z UE.
- Trzeba zebrać milion podpisów z co najmniej 7 krajów Unii. Akcja ruszyła już od maja 2012 roku i może trwać do 1 listopada 2013. Dotychczas zebrano już prawie pół miliona podpisów w różnych krajach. Oczywiście milion podpisów wystarczy, ale jeśli będą dwa lub trzy miliony to będzie jeszcze lepiej. Będzie to świadectwo tego, że Europejczycy opowiadają się za życiem - przekonywała s. Kozłowska.