Przez kilka godzin przed ratuszem można było podziwiać efekty prac Warsztatów Terapii Zajęciowej i Domów Pomocy Społecznej nie tylko z Koszalina, ale całego regionu. Były stoiska z rękodziełem, występy dzieci i młodzieży, konkursy i inne atrakcje.

– Takie świętowanie służy integracji społecznej a także prezentacji ich dorobku – mówi Joanna Zduńska, kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej nr 1 w Koszalinie.

Na stoiskach znalazły się wyroby wikliniarskie, plastyczne, ceramiczne i piękne ozdoby zrobione z wełny czesankowej. Nie zabrakło też pysznych przekąsek i słodyczy. Uczestnicy Dnia Godności wykonali również wspólnie instalację przestrzenną pt. „Tysiące Twarzy” – kolaż z fotografii osób niepełnosprawnych.

Takie imprezy zdaniem rodziców i opiekunów osób z niepełnosprawnością intelektualną pomagają w przełamywaniu barier. – My wprawdzie nigdy córki nie zamykaliśmy w domu, zawsze wychodziliśmy razem, ale wiele ludzi się za nami oglądało. Teraz przestaje to dziwić. Niepełnosprawni byli i będą, nie można się oszukiwać, ale stworzyć im przestrzeń – opowiada Janina Sawa, mama 35-letniej Izabeli.

Tak, jak w słowach odśpiewanego na przyratuszowym palcu hymnu: „Tak niewiele doprawdy potrzeba, byśmy żyli jak ludzie wśród ludzi” wystarczy stworzyć odpowiednie warunki, by osoby z niepełnosprawnością intelektualną przestały być w społeczeństwie tematem tabu.

– Tym ludziom potrzeba akceptacji, pomocy i podprowadzenia w życiu. Po prostu: stworzyć warunki. To jest jedna z grup społecznych i musimy nauczyć się razem żyć – dodaje Joanna Zduńska. Zauważa, że dzięki zmianie nastawienia udaje się nawet przekonywać pracodawców, że niepełnosprawni intelektualnie mogą być dobrymi pracownikami. – Prowadzimy na warsztatach bardzo aktywną rehabilitację i udało się w przeciągu ostatnich pięciu lat znaleźć zatrudnienie dla 10 osób. W tym roku pracę znajdzie po praktykach kolejne 6 osób – dodaje.  

Dzień Godności Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną po raz drugi towarzyszy Dniom Koszalina. Dodatkowym powodem do świętowania jest przypadające w tym roku półwiecze Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym i 30 urodziny jego koszalińskiego koła.

Koszalińskie Stowarzyszenie skupiające 200 członków, prowadzi pięć placówek oferujących opiekę i rehabilitację społeczną, zdrowotną  oraz zawodową. Przebywa w nich 174 osób dotkniętych niepełnosprawnością intelektualną, różnymi dysfunkcjami, schorzeniami. 

– Przymierzamy się do uruchomienia ośrodka całodobowego pobytu dla najstarszych podopiecznych, którzy mają rodziców w podeszłym wieku – dodaje Wojciech Nowacki, prezes koszalińskiego oddziału Stowarzyszenia.