Zegrzańscy parafianie doskonale pamiętają tamten czerwiec sprzed ponad 20 lat. Chętnie wracają do niego pamięcią i z dumą mówią: gościliśmy tu błogosławionego papieża.
Wacław Chrząszcz przeżywa papieskie rocznice podwójnie: jako świadek wizyty Jana Pawła II w 1991 r. na ziemi koszalińskiej i jako poeta, który błogosławionemu papieżowi poświęcił tomik poezji. – Wysłałem go kard. Stanisławowi Dziwiszowi. Otrzymałem od niego podziękowanie i obrazek z relikwią, fragmentem papieskiej szaty liturgicznej – opowiada poeta z Niedalina.
Czterokrotnie miał okazję witać Jana Pawła II w Polsce, ale to powitanie w Zegrzu było najważniejsze. – Jako strażak na lotnisku byłem bardzo blisko niego, kiedy wysiadał z samolotu. To było największe wydarzenie mojego życia, bardzo wzruszające. Mam w oczach wciąż ten jego piękny uśmiecha, a w codziennej modlitwie proszę go o wstawiennictwo u Pana Boga – dodaje wzruszony. Samo Zegrze nie znalazło się wprawdzie wówczas na trasie papieskiego przejazdu, ale lotnisko, na którym Jan Paweł II lądował, leży na terenie parafii. Wielu z jej mieszkańców uczestniczyło w bezpośrednich przygotowaniach do tego wydarzenia i ochraniało wyjątkowego pielgrzyma. – Wiedzieliśmy, że to wyjątkowa służba. Przeżywaliśmy bardzo to spotkanie, pierwsze w wolnej Polsce. Przy takich okazjach jak Dzień Papieski wracam tam myślami, a swój identyfikator przechowuję pieczołowicie – przyznaje Franciszek Miksza, naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Niedalinie.
Wspominając wizytę Jana Pawła II, zegrzanie organizują od pięciu lat Gminny Dzień Papieski. – Wcześniej także obchodziliśmy wszystkie papieskie rocznice, ale przygotowywały je jedynie wspólnoty parafialne. Od pięciu lat współpracujemy z gminnymi władzami samorządowymi, co bardzo cieszy, bo przecież działając razem, można zrobić więcej, a papieska wizyta to było wydarzenie ważne nie tylko dla lokalnego Kościoła, ale całej Polski – opowiada ks. Bogdan Gibczyński, proboszcz parafii w Zegrzu Pomorskim.