W kołobrzeskiej Hali "Millenium" prawie 2 tys. osób modliło się razem z o. Johnem Bashoborą.
Przedstawiciele Szkoły Nowej Ewangelizacji ks. Wojciech Parfianowicz /GN Przy organizacji spotkania pracowało ponad 50 osób z koszalińskiej Szkoły Nowej Ewangelizacji. Każdy z uczestników musiał nabyć wejściówkę, która kosztowała przysłowiowe "co łaska" lub 20 złotych.
- Żeby wynająć halę, wydrukować materiały formacyjne, to wszytko kosztuje. Pieniądze z wejściówek pokrywają właśnie przede wszystkim koszty, które wiążą się z organizacją tak dużych rekolekcji. A te koszty nie są małe. Natomiast jeśli coś zostanie, to będzie przeznaczone na letnią akcję "Przystań z Jezusem". Ta akcja również pochłonie ogromne koszty organizacyjne - tłumaczy ks. Jarosiewicz.
Dla ojca Johna przeznaczone są ofiary z kolekty podczas Mszy św., a także dobrowolne ofiary składane przez niektóre osoby prywatne. Pieniądze te są wsparciem dla dzieła, które o. Bashobora prowadzi w Ugandzie. Duchowny opiekuje się tam prawie 6 tysiącami dzieci zapewniając im codzienne wyżywienie, mieszkanie i edukację.
Podczas spotkania można też było nabyć książki z naukami o. Bashobory rozprowadzane przez Fundację Serce do Serca. Fundacja zajmuje się m.in. wspieraniem działalności ugandyjskiego duchownego. - Co ważne, książki te nie są sprzedawane, tylko rozdawane. Każdy może złożyć ofiarę przy tej okazji. Jeśli gdzieś te książki pojawiają się z konkretną ceną, to znaczy, że coś jest nie tak - zapewnia ks. Radosław Rafał MSF, przedstawiciel Fundacji.
Całość spotkania transmitowana była przez diecezjalną telewizję internetową "Dobre Media". We wtorek i w środę spotkania z o. Bashoborą odbędą się jeszcze w Szczecinku i w Pile. Również w tych miastach przewiduje się udział ok. 2 tys. osób.