Skrawek Kresów w Świdwinie

Wilniuki. Choć na Pomorzu spędzili niemal całe życie i w mieście nad Regą dawno już zapuścili korzenie, z sentymentem wracają myślami na swoje Kresy. A tym, co zapamiętali, jak piernikowym sercem, dzielą się z sąsiadami.

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 11/2014

dodane 13.03.2014 00:00
0

Mają swoją wileńską ulicę, w garnizonowym kościele wyhaftowaną srebrną nitką Matkę Boską Ostrobramską, u której co roku się gromadzą, w farze pamiątkową tablicę. Organizują spotkania i lekcje dla młodzieży. Najsłynniejsze są jednak Kaziuki.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy