Uroczystości patriotyczne, wystawy, rajdy historyczne i projekcja filmu „Kolberg” - tak Kołobrzeg uczcił 69. rocznicę krwawych walk o miasto i zaślubin z Bałtykiem.
Rocznicowe świętowanie trwało w mieście trzy dni. Jednym z jego elementów był pokaz filmu „Kolberg” w reż. Veila Harlana z 1945 r.
W Niemczech film do dziś jest na indeksie dzieł zakazanych, jego projekcje wymagają zgody kilku niemieckich instytucji więc oficjalne pokazy są rzadkością.
Dlaczego? - W lutym 1943 r. Joseph Goebbels, minister propagandy, wezwał niemieckie społeczeństwo do wojny totalnej. Swoje wezwanie zakończył słowami: „teraz narodzie powstań i pozwól rozpętać się burzy”. To zdanie pada zresztą w jednej ze scen filmu. Jego celem miało być pokazanie, że zjednoczony w ojczyźnie i na froncie naród potrafi przezwyciężyć każdego wroga - wyjaśnia dr Uwe Schroder, dyrektor Pommersches Landesmuseum w Greifswaldzie, którego wprowadzenie historyczne poprzedziło kołobrzeską projekcję filmu. To niezbędny wymóg fundacji, która dysponuje propagandowymi filmami z okresu wojny.
Obraz, który przywołuje mit niezdobytej Festung Kolberg (twierdzy Kołobrzeg) odwołuje się do bohaterskiej obrony miasta przez żołnierzy i mieszczan przed nadciągającymi wojskami napoleońskimi. Mit ten, w obliczu łamiących się frontów i padającego morale, postanowił wykorzystać szef nazistowskiej propagandy.
Przy realizacji „Kolbergu” nie liczono się z kosztami. Zimowy krajobraz Kołobrzegu stworzono za pomocą ton soli, które przywiozło 100 wagonów kolejowych, zmieniono bieg Parsęty i ściągano tysiące żołnierzy z frontu do scen zbiorowych.
- To przede wszystkim propagandowa wizja Harlana, ale kołobrzeżanie odnajdą w nim także swoje miasto, a także mogą rozpoznać ulice Trzebiatowa, w którym kręcono część scen. To dokument, który warto obejrzeć - mówi Paweł Pawłowski, dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.
- Rzeczywiście warto było to zobaczyć, bo nadal robi wrażenie, jeśli weźmie się pod uwagę, kiedy został wyprodukowany. Wprawdzie patetyczne przemowy bohaterów budzą rozbawienie, ale kontekst historyczny i świadomość dla jakich celów został wyprodukowany „Kolberg” są przerażające – przyznaje Marcin, jeden z nastoletnich widzów filmu.
Swoją premierę film miał 30 stycznia 1945 r. Udało się go wyświetlić jedynie w Berlinie i w oblężonej przez aliantów twierdzy La Rochelle. Zamierzonego skutku propagandowego nie zdążył odnieść. 18 marca, po dwutygodniowych krwawych walkach o na nowo obwołany twierdzą Kołobrzeg, miasto zostało zdobyte przez polskich żołnierzy.
O tych wydarzeniach przypomniał także pokaz archiwalnych zdjęć autorstwa Józefa Rybickiego, żołnierza i dokumentalisty 4 dywizji piechoty, które znajdują się w zbiorach kołobrzeskiego Muzeum Oręża Polskiego.
W Kołobrzegu uroczystości rocznicowe uczczono również Mszą św. w intencji poległych i żyjących żołnierzy, którzy walczyli o miasto, zgromadzeniem patriotycznym na Cmentarzu Wojennym, Rajdem Historycznych Pojazdów Wojskowych i Marszem Zaślubin.
W ramach imprez towarzyszących odbędzie się jeszcze 26 marca VIII Międzyszkolny Konkurs Wiedzy o Kołobrzegu dla gimnazjalistów.