Bp Ignacy Jeż przyszedł na świat 31 lipca 1914 roku w Radomyślu Wielkim k. Tarnowa.
20 kwietnia 1960 r. został mianowany biskupem pomocniczym gorzowskim. Sakrę biskupią przyjął 5 czerwca 1960 r. z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego. Diecezja gorzowska obejmowała w tamtym czasie jedną siódmą terytorium Polski. Jej częścią była m.in. obecna diecezja koszalińsko-kołobrzeska.
Bp Jeż brał udział w obradach Soboru Watykańskiego II, jednego z najdonioślejszych wydarzeń Kościoła powszechnego w XX wieku. Był współautorem słynnego listu biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1965 roku. W czerwcu 1972 r. został pierwszym biskupem diecezjalnym nowo utworzonej diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
Był twardym i stanowczym pasterzem. Tworzył diecezję w trudnych czasach komunistycznych. Mimo wielu trudności ze strony władz, erygował prawie 100 nowych parafii i doprowadził do wybudowania Wyższego Seminarium Duchownego.
W wywiadzie z ks. Romanikiem bp Ignacy tak wspominał pierwsze lata posługiwania na ziemi koszalińskiej: "Młodsi, urodzeni na Pomorzu, już tego nie pamiętają i nie zdają sobie sprawy, że dopiero ustawa »gierkowska« z 1971 roku uczyniła własnością kościelną świątynie i plebanie, ale wcześniej to nie byliśmy na swoim. Ale gdy parafianie mogli już powiedzieć: »Ten kościół jest nasz«, to ruszyły roboty remontowe, nowe budowy i plany rozwoju. Przykładem tego może być klasztor franciszkanów w Darłowie, który został zbudowany jakby stał tam od wieków. No i nade wszystko bazylika kołobrzeska, z której teraz jesteśmy dumni w świecie, a niewiele brakowało, by rozebrano na cegły tę powojenną ruinę. Gdy prymas Wyszyński w 1975 roku wszedł tam między resztki ocalałych murów, westchnął: »Czy wy dacie radę to dobudować?«. Ale w księżach i w świeckich była ogromna gorliwość i pracowitość w warunkach niesamowicie trudnych".
Bp Ignacy był człowiekiem obdarzonym niezwykłym poczuciem humoru. Cieszył się też wyjątkową przyjaźnią Jana Pawła II. Już jako emeryt często odwiedzał papieża w Watykanie, na jego wyraźne i osobiste zaproszenie. Wcześniej, w roku 1991 doprowadził do wizyty Jana Pawła II w Koszalinie, gdzie rozpoczęła się 4. pielgrzymka papieża do Ojczyzny. Koszalin był pierwszym miastem w Polsce po upadku komunizmu, które odwiedził papież.
W swojej książce "Wstańcie, chodźmy!", wydanej w roku 2004, Jan Paweł II napisał o bp. Jeżu: "W czasie mojego posługiwania w Krakowie, szczególne więzy przyjaźni łączyły mnie z biskupami z Gorzowa: Wilhelmem Plutą, Jerzym Strobą i Ignacym Jeżem. Z nimi się naprawdę przyjaźniłem. Dlatego jeździłem do nich z wizytą, także nie z urzędu. Ze wspomnianej trójki żyje jeszcze bp Ignacy Jeż. Jest obdarzony darem poczucia humoru, o czym między innymi świadczy umiejętność bawienia się swoim nazwiskiem".
Bp Ignacy we wspomnianej rozmowie z ks. Romanikiem mówił o swojej przyjaźni z papieżem: "Przyjaźń z biskupem Wojtyłą od początku była wielką przygodą. Tak też było z wyprawami kajakowymi. Cóż za wyprawy Krutynią, Drawą, Brdą! A Czarna Hańcza: cóż za wspomnienia! Paszportów nie mieliśmy, więc nie było podróży zagranicznych, ale te kajaki! Podróżował z nami także biskup Stroba, jeszcze jako rektor seminarium katowickiego, który zaprzyjaźnił się z Karolem w Krakowie. Po wakacjach opowiadaliśmy o tych wyprawach, a właściwie do końca Jan Paweł II pytał: »A jak tam Drawa? Dalej taka zarośnięta trzcinami?«. On zawsze mówił do mnie »Ignaś«, ale mi nie wypadało przecież w Rzymie mówić do niego »Karolu«, chociaż wcześniej byliśmy 18 lat kolegami w Episkopacie".
Bp Jeż zmarł 16 października 2007 r. w drodze do kliniki Gemelli w Rzymie. Następnego dnia, na zakończenie audiencji generalnej, papież Benedykt XVI poinformował, że chciał na najbliższym konsystorzu 24 listopada 2007 r. wynieść go do godności kardynalskiej. Bp Ignacy wiedział o zamiarze papieża. Od tego czasu przyjęło się nazywać bp. Jeża "kardynałem nominatem". Został pochowany 23 października 2007 r. w krypcie bazyliki konkatedralnej Wniebowzięcia NMP w Kołobrzegu.
Od 2009 roku w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej przyznawana jest specjalna Nagroda im. Kardynała Nominata Ignacego Jeża. Ma ona promować i inspirować działalność oraz twórczość krzewiącą ideały i postawy będące świadectwem uniwersalnych wartości chrześcijańskich. Nagroda ma być też upamiętnieniem bp. Jeża. Przyznawana jest osobom fizycznym oraz instytucjom w uznaniu ich działalności charytatywnej lub społeczno-kulturalnej.
W Koszalinie, Słupsku i Kołobrzegu istnieją ronda im. bp. Ignacego Jeża. Kolejnym miastem, które chce w ten sposób uhonorować pierwszego ordynariusza diecezji, jest Piła.
Odznaczenia, które otrzymał bp Ignacy Jeż:
Postanowieniem prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego z 2 czerwca 2007 r. "za wybitne zasługi na rzecz przemian demokratycznych w Polsce, za zaangażowanie w niesieniu pomocy ludziom potrzebującym oraz za działalność na rzecz współpracy polsko-niemieckiej" został odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.
W 2005 r. uhonorowano go Wielkim Krzyżem Zasługi Republiki Federalnej Niemiec. W 1997 r. został odznaczony Medalem Polonia Mater Nostra Est. Bp Ignacy otrzymał też tytuł Honorowego Obywatela Miasta i Gminy Radomyśl Wielki (2004), Koszalina (1994), Słupska (2006), Połczyna-Zdroju (2006), Katowic (2007) i Kołobrzegu (2007). Był też kawalerem Orderu Uśmiechu.
Postanowieniem z 28 czerwca 2007 r. Senat KUL przyznał mu medal "Za zasługi dla Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego". Uroczystość wręczenia tego wyróżnienia zaplanowana była na grudzień 2007 r.