Jedni walczą kamieniami, inni cichą, wytrwałą modlitwą. W nocy z piątku na sobotę kołobrzeżanie uklękli przez Najświętszym Sakramentem, by modlić się o odrzucenie przez polski Sejm konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy domowej i wobec kobiet.
Konwencja będzie dyskutowana w Sejmie 9 października. Jeśli ją ratyfikuje, "przy okazji” Polskę będzie obowiązywał m.in. zapis z punktu 14: "Strony podejmują działania konieczne do wprowadzenia do oficjalnych programów nauczania na wszystkich poziomach edukacji materiałów szkoleniowych (...) dotyczących (...) niestereotypowych ról przypisanych płciom”.
Miejscem adoracji był "mały kościółek", czyli kościół rektorski pw. Niepokalanego Poczęcia NMP nad Parsętą. Co najmniej 50 osób przyszło modlić się między 21.00 a 7.00, a około 20 wytrwało całą noc. Oprócz kołobrzeżan kaplicę nawiedzali także turyści. - Wiem, że chodzi o powstrzymanie ratyfikacji konwencji europejskiej, która tylnymi drzwiami wprowadza przepisy niebezpieczne dla przyszłości społeczeństwa - powiedziała Halina Langer z Niemiec. Przyszła z mężem, wyposażona w poduszkę do siedzenia i koc, tak, jak to robi w Polskiej Misji Katolickiej w Berlinie: - Tam też czuwamy w różnych intencjach - za młodzież, za powołania kapłańskie...
Nie tylko Kołobrzeg stawił się w piątek na nocną modlitwę, także wiele innych miast w Polsce czuwało w proteście przeciwko deprawacji dzieci i młodzieży. - Tak zwana ustawa równościowa grozi seksualizacją dzieci, zaciera duchową i cielesną naturę kobiet i mężczyzn, ogranicza wpływ rodziców na wychowanie dzieci. Po to tu jesteśmy, by powstrzymać tę antychrześcijańską ideologię - tłumaczyła zgromadzonym Zofia Szymańska z Akcji Katolickiej.
- Około 3.00 w nocy czekaliśmy, że przyjdzie kryzys i zmęczenie, ale nic takiego! - mówiła Katarzyna Paciorkowska z Akcji Katolickiej, dzięki której akcja modlitewna dotarła do mieszkańców Kołobrzegu na falach Radia Kołobrzeg. - Nikt nie czuł znużenia.
Z inicjatywą modlitewnego czuwania wystąpiła Polska Federacja Ruchów Obrony Życia, która uzyskała poparcie bp. Jana Wątroby, przewodniczącego Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski, ordynariusza rzeszowskiego.