Na koszalińskim cmentarzu ponad 40 osób wzięło udział w ósmym pochówku dzieci zmarłych przed narodzeniem.
Pochówki Dzieci Utraconych odbywają się w Koszalinie dwa razy w roku. Ich procedurę udało się ustalić dzięki kampanii społecznej "Nasze na zawsze".
Rodzice, których dziecko zmarło jeszcze przed narodzeniem, niezależnie od tego, na jakim etapie ciąży to się stało, mają prawo pochować swoje dziecko. Jeżeli zrzekają się tego prawa, w myśl uchwały Rady Miasta Koszalina z 22 września 2011 roku takie dziecko pochowane będzie na koszt miasta w zbiorowym grobie przy Pomniku Dzieci Utraconych.
Choć w prawie polskim jest nadal sporo chaosu jeśli chodzi o tę sprawę, dzięki rozporządzeniu Ministra Zdrowia z 21 grudnia 2006 r. zmieniła się definicja zwłok: "Za zwłoki uważa się ciała osób zmarłych i dzieci martwo urodzonych, bez względu na czas trwania ciąży".
Zapis ten otworzył możliwość starania się o godne traktowanie dzieci zmarłych w wyniku poronienia także we wczesnych fazach ciąży. Wcześniej (co w niektórych szpitalach wbrew obowiązującym przepisom ma miejsce do dzisiaj) zwłoki dziecka zmarłego do 22. tygodnia ciąży traktowano jak szczątki ciała ludzkiego "oddzielone od całości" i utylizowano je jako "odpady" medyczne.
W diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej oprócz Koszalina podobną uchwałę zapewniającą godny pochówek dzieciom utraconym podjęto jeszcze w Pile (30 kwietnia 2013 r.) i w Słupsku (30 kwietnia 2014 r.). Takich pogrzebów tam jeszcze nie było. W Słupsku ustalono już datę pierwszej ceremonii. Odbędzie się ona 8 grudnia na nowym cmentarzu. W Pile data pierwszego pochówku jest wciąż nieznana. Budowa Pomnika Dzieci Utraconych na pilskim cmentarzu trwa już od dłuższego czasu.
29 października również radni miejscy w Kołobrzegu głosować będą nad projektem uchwały dotyczącym uregulowania sprawy pochówków dzieci utraconych w tym mieście. - Z takimi pochówkami w Kołobrzegu nie będzie problemu. Zwróciłem się już do Zieleni Miejskiej, aby przygotowała odpowiednie miejsce na cmentarzu. Podjąłem się tej inicjatywy, bo uważam, że te pochówki powinny odbywać się z należną godnością - mówi Janusz Gromek, prezydent Kołobrzegu.