W Koszalinie zakończyło się spotkanie Krajowej Rady Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.
Bp Edward Dajczak podczas spotkania z Radą Krajową KSM ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość Z delegatami na obrady Krajowej Rady KSM spotkał się także bp Edward Dajczak. Ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej przewodniczył Mszy św. w sobotę 28 lutego. W homilii zwrócił uwagę na wymiar apostolski KSM.
- Każdy z nas ludzi ochrzczonych jest równocześnie głosicielem Ewangelii. Jesteśmy uczniami-misjonarzami. Między tymi dwoma pojęciami jest jedność. Dlatego musimy wyjść na ulicę i głosić Jezusa - wzywał bp Dajczak.
Odnosząc się do specyficznej sytuacji diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, która powstała na Ziemiach Odzyskanych, przez co ludzie w niej mieszkający ciągle nie są w niej zakorzenieni i nie czują takiego związku z tradycją i Kościołem, jak w innych częściach Polski, biskup powiedział: - Nie można ciągle czekać, że ludzie do nas przyjdą. My już na nic nie czekamy. W różnych częściach Polski można jeszcze się łudzić, że da się w duszpasterstwie jechać na tym samym, co przed wiekami. My już złudzeń nie mamy. Wiemy, że trzeba szukać nowych sposobów i form głoszenia Ewangelii, że trzeba do kolejnego pokolenia zupełnie inaczej podchodzić. Nie myślę tylko o nastolatkach, ale też o ludziach w wieku 30, 40 lat, którzy też życie przeżywają w zupełnie inny sposób. Musimy więc poszukiwać nowych dróg, żeby siać.
Hierarcha zwrócił uwagę słuchaczy na fakt, że obowiązek głoszenia Ewangelii wynika również z tego, że bycie chrześcijaninem jest niczym nie zasłużoną łaską. - Jesteśmy ludźmi, którzy mieli szczęście znaleźć się w takiej, a nie innej rodzinie, wspólnocie, która pomogła nam wierzyć w Jezusa. Głosząc, idziemy więc jako ci, którzy mieli szczęście do tych, którzy może mieli go mniej, nie omijając też naszych nieprzyjaciół. Ale iść do innych z miłością Jezusa możemy tylko wtedy, kiedy sami mamy ją w sercu i potrafimy się nią cieszyć. Musimy ciągle wracać do tej miłości, ciągle jej doświadczać - mówił bp Dajczak.
Na spotkaniu po Mszy św. młodzi mieli okazję rozmowy z biskupem i zadawania pytań. Biskup dzielił się doświadczeniami związanymi z różnymi akcjami ewangelizacyjnymi. Mówił m.in. o "Przystani z Jezusem" organizowanej przy okazji festiwalu muzyki transowej "Sunrise" w Kołobrzegu. Młodzi pytali o ewangelizację, ale także o sprawy bieżące, jak choćby o to, jak właściwie podchodzić do konfliktu we wschodniej Ukrainie.
Obrady Krajowej Rady KSM zakończyły się w niedzielę 1 marca. - Cieszę się, że to spotkanie mogło tym razem odbyć się u nas. Mam nadzieję, że Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży w naszej diecezji będzie się dalej rozwijało. W tej chwili mamy już kilkanaście oddziałów - mówi ks. Andrzej Zaniewski, asystent kościelny KSM w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, które przygotowało spotkanie. W posługę podczas obrad Krajowej Rady zaangażowały się osoby z oddziałów KSM z Zegrza Pomorskiego, Słupska i Wałcza.
W całej Polsce do KSM należy ponad 15 tys. członków. Są to osoby do 30 roku życia.