powrót
Wiara.pl - Serwis

Koszalińsko-Kołobrzeski

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
  • GN 16/2025
    GN 16/2025 Dokument:(9218524,Zwycięzca śmierci)
O. Pio sam nas znalazł  
Habit i rękawiczka św. o. Pio nieczęsto opuszczają Włochy Karolina Pawłowska /Foto Gość

O. Pio sam nas znalazł przejdź do galerii

Tłumy wiernych oddały cześć relikwiom św. o Pio, które przyjechały do szczecineckiego kościoła pw. Miłosierdzia Bożego. To była wyjątkowa okazja, żeby pomodlić się przy należącym do charyzmatyka z Pietrelciny habicie, rękawiczce osłaniającej stygmaty i bandażu z jego krwią.

Karolina Pawłowska

|

GOSC.PL

dodane 31.07.2015 06:47
0

Szczecinek znalazł się na trasie peregrynacji relikwii o. Pio, które do Polski przywiózł ks. Paolo Cecere, świadek życia świętego. Emerytowany kapłan opowiadał o swoich spotkaniach z o. Pio i łaskach, których doświadczył za jego wstawiennictwem.

- Mam 83 lata i mogę dzisiaj powiedzieć, że miałem wielkie szczęście. Otrzymałem łaskę poznania o. Pio, aby mogły się wypełnić plany, jakie miał wobec mnie Pan Bóg – mówi ks. Cecere opowiadając o tym, jak święty przepowiedział jego kapłaństwo i pobłogosławił pracy duszpasterskiej. Jest przekonany o tym, że dzięki wstawiennictwu świętego zakonnika udało mu się wybudować kościół w Castellammare di Stabia, duszpasterzować w nim do emerytury i pomagać albańskim dzieciom. 

- W marcu 1967 r. poprosiłem o błogosławieństwo o. Pio dla moich zamierzeń. Pojechałem do niego z planami, a on śmiejąc się powiedział do mnie w dialekcie neapolitańskim: „chłopcze, musisz mieć silne ramiona”. Nie zrozumiałem tego w pełni wówczas. Dopiero kiedy rozpocząłem budowę kościoła i zaczęły się problemy, pojawiło się mnóstwo przeciwności, dopiero do mnie dotarło. Zbierałem złom i makulaturę, żeby postawić kościół, ale nie miałem cienia wątpliwości, że uda mi się wszystko zrealizować, bo czułem, że o. Pio jest blisko mnie i mi pomaga – wspomina ks. Paolo. Kapłan opowiadał również o nawróceniu swojego ojca dzięki spotkaniu z o. Pio.

- To tylko kilka przykładów tego, jak on działa. Nie daję często świadectw o cudach, które dokonuje w moim życiu o. Pio. Ostatnio opowiadałem o tym chyba trzy lata temu dla włoskiej telewizji. Ale tu, w Polsce, poczułem, że o. Pio chciałby, żeby dać takie świadectwa, że są one potrzebne – przyznaje włoski kapłan. Jak dodaje wciąż czuje obecność świętego przyjaciela przy sobie.  

- Przeszedłem 7 operacji, z płuc odsączono mi 2 litry wody. Powinienem już umrzeć, a ja wciąż żyję. Teraz zrobiliśmy ponad 2 tys. km, dzisiaj przejechałem blisko 300 km, przez cały dzień jestem na nogach, opowiadam, błogosławię ludziom i wciąż mam siłę. To są Boże znaki. Wiem, że o. Pio wstawia się za mną – mówi z uśmiechem. 

Peregrynacja w Polsce habitu i rękawiczki, pod którą o. Pio ukrywał stygmaty na rękach to wyjątkowe wydarzenie. Jak wyjaśnia ks. Cecere relikwie te opuściły Włochy tylko raz, kiedy zawieziono je na 48 godzin do Londynu. 

- Macie niebywałe szczęście, bo w Polsce pozostaną przez 25 dni. Wierzę, że to przyniesie wiele owoców w waszej parafii, w waszych rodzinach i w waszych sercach – mówi. 

Przyjazd relikwii do Szczecinka to, jak wyjaśniają parafianie, bez wątpienia Boża ingerencja. 

- To o. Pio nas znalazł i postanowił do nas przyjechać. Podczas Ewangelizacji Nadmorskiej zadzwoniła nasza przyjaciółka, która koordynuje tę pielgrzymkę relikwii o. Pio i zapytała, czy nie chcemy, żeby przyjechały do naszej parafii. Oczywiście nie zastanawialiśmy się ani chwili i daliśmy numer telefonu naszego proboszcza – opowiadają Bożena i Jerzy Kania ze szczecineckiej wspólnoty Szkoły Nowej Ewangelizacji. 

- Można powiedzieć, że to nie my zaprosiliśmy o. Pio do nas, ale on sam się do nas "wprosił". I jest niezmiernie mile widzianym gościem. Jeżeli jest możliwość spotkania się ze świętym i dzięki temu ludzie mogą pogłębić swoją wiarę, to byłoby dużym nietaktem zamknąć przed nim drzwi – przyznaje ze śmiechem ks. Dariusz Rataj, proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Szczecinku. 

Przez całe popołudnie, do późnego wieczora tłumy mieszkańców Szczecinka modliły się przy relikwiach św. o. Pio.

- To, że ci ludzie zostali, że nie chcą wyjść z kościoła, to także pokazuje ich potrzeby. Mam nadzieję, że ta chwila przerodzi się w czas tworzenia i budowania relacji. O to trzeba prosić Pana Boga. Żeby nie zatrzymać się na poziomie materialnym: habitu, rękawiczek, bandaża, ale pozwolić, by to przerodziło się w coś więcej. Dlatego zapytałem na początku Mszy św.: po co przyszliście? Niektórzy przychodzą dla sensacji, dla chwilowego zainteresowania, ale Pan Bóg także to potrafi wykorzystać i o to Go za wstawiennictwem o. Pio prosimy – zauważa duszpasterz. 

- Modlitwa, pokora i dobroczynność to trzy rzeczy, których powinniśmy się uczyć od o. Pio – podpowiada ks. Paolo Cecere.

- Ludzie dzisiaj mają czas na fryzjera, zakupy, ale nie na modlitwę. Brakuje też umiejętności słuchania, także nam, księżom. A powinniśmy mieć cierpliwość wysłuchania ludzkich problemów. Miłosierdzie to nie to ofiarowanie jednego euro, ale wsparcie, uśmiech, modlitwa za innych. Zrobiliśmy się egoistami, odpychamy problemy. Dzieci odsyłają rodziców do domu opieki, bo tak łatwiej. Nie odwiedzają chorych, nie mają czasu dla nich nawet na cmentarzu: nie ma czasu zanieść kwiatów, zapalić znicza, pomodlić się, więc pali się zwłoki. Nie chcemy się ofiarowywać. Myślimy o naszym ciele, ale nie o duszy. A święci właśnie tego nas uczą: to nasza dusza potrzebuje pielęgnacji, obmycia w sakramentach – dodaje diszpasterz. 


 

1 / 1
Peregrynacja relikwii św. o. Pio

WIARA.PL DODANE 31.07.2015

Peregrynacja relikwii św. o. Pio

Przez cały dzień, do późnego wieczora, tłumy mieszkańców Szczecinka modliły się przy relikwiach św. o. Pio. Należące do zakonnika habit i rękawiczkę, pod którą ukrywał stygmaty oraz bandaż z krwią świętego przywiózł do kościoła pw. Miłosierdzia Bożego ks. Paolo Cecere, świadek życia charyzmatyka z Pietrelciny. Zdjęcia: Karolina Pawłowska /Foto Gość  
oceń artykuł Pobieranie..
0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • RELIKWIE
  • SZCZECINEK
  • ŚW. O. PIO

Polecane w subskrypcji

  • Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
    • Rozmowa
    • Wojciech Teister
    Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
  • Czy Jezus został ochrzczony na terenie dzisiejszej Jordanii? Odpowiedzi szukamy w Betanii za Jordanem
    • Świat
    • Szymon Babuchowski
    Czy Jezus został ochrzczony na terenie dzisiejszej Jordanii? Odpowiedzi szukamy w Betanii za Jordanem
  • Domenico Giani: Słowa „Jezu, ufam Tobie” stały się dla mnie kompasem. Szczególnie, gdy nadzieja zdawała się chwiać
    • Rozmowa
    • Ks. Rafał Skitek
    Domenico Giani: Słowa „Jezu, ufam Tobie” stały się dla mnie kompasem. Szczególnie, gdy nadzieja zdawała się chwiać
  • Są już po święceniach, a nadal mają wsparcie rodziców. Matki i ojcowie modlą się za „swoich” księży
    • Dzień Modlitw o Powołania
    • Przemysław Kucharczak
    Są już po święceniach, a nadal mają wsparcie rodziców. Matki i ojcowie modlą się za „swoich” księży
  • Aureola nad koroną. Ci pokorni władcy zadziwiali poddanych postawą służby
    • Kościół
    • Marcin Jakimowicz
    Aureola nad koroną. Ci pokorni władcy zadziwiali poddanych postawą służby
  • Na pożegnanie papieża Franciszka i z modlitwą o pokój na świecie. Na Białych Morzach w Krakowie zabrzmiała Symfonia Miłosierdzia
    • Kościół
    • Magdalena Dobrzyniak
    Na pożegnanie papieża Franciszka i z modlitwą o pokój na świecie. Na Białych Morzach w Krakowie zabrzmiała Symfonia Miłosierdzia

E-sklep

  • Nowości
  • Książki
  • Pozostałe
  • Historia Kościoła #9
    Historia Kościoła #9 Joanna d’Arc. Święta na stosie

POLECAMY RÓWNIEŻ

  • Historia Kościoła #8
    Historia Kościoła #8 Kościół i Synagoga, czyli wielki rozwód i pierwsza schizma
  • Gość Extra nr 01/2025
    Gość Extra nr 01/2025 Czy Kościół boi się cudów?
  • Bóg nie jest korkiem do wanny. Dzieciogadki wujka Kamila
    Bóg nie jest korkiem do wanny. Dzieciogadki wujka Kamila ㅤ

POLECAMY RÓWNIEŻ

  • Szczeliny. Bóg w popękanej psychice
    Szczeliny. Bóg w popękanej psychice
  • Król Dawid
    Król Dawid ks. Jerzy Szymik
  • Skarbiec modlitw i pieśni. Pamiątka Pierwszej Komunii Świętej
    Skarbiec modlitw i pieśni. Pamiątka Pierwszej Komunii Świętej

POLECAMY RÓWNIEŻ

  • Obrazek srebrzony I Komunia Św. – chłopiec
    Obrazek srebrzony I Komunia Św. – chłopiec
  • Obrazek srebrzony I Komunia Św. – dziewczynka
    Obrazek srebrzony I Komunia Św. – dziewczynka
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie