Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Koszalińsko-Kołobrzeski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
koszalin.gosc.pl → Wiadomości z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej → O. Pio sam nas znalazł

O. Pio sam nas znalazł przejdź do galerii

Tłumy wiernych oddały cześć relikwiom św. o Pio, które przyjechały do szczecineckiego kościoła pw. Miłosierdzia Bożego. To była wyjątkowa okazja, żeby pomodlić się przy należącym do charyzmatyka z Pietrelciny habicie, rękawiczce osłaniającej stygmaty i bandażu z jego krwią.

 
Habit i rękawiczka św. o. Pio nieczęsto opuszczają Włochy Karolina Pawłowska /Foto Gość

Szczecinek znalazł się na trasie peregrynacji relikwii o. Pio, które do Polski przywiózł ks. Paolo Cecere, świadek życia świętego. Emerytowany kapłan opowiadał o swoich spotkaniach z o. Pio i łaskach, których doświadczył za jego wstawiennictwem.

- Mam 83 lata i mogę dzisiaj powiedzieć, że miałem wielkie szczęście. Otrzymałem łaskę poznania o. Pio, aby mogły się wypełnić plany, jakie miał wobec mnie Pan Bóg – mówi ks. Cecere opowiadając o tym, jak święty przepowiedział jego kapłaństwo i pobłogosławił pracy duszpasterskiej. Jest przekonany o tym, że dzięki wstawiennictwu świętego zakonnika udało mu się wybudować kościół w Castellammare di Stabia, duszpasterzować w nim do emerytury i pomagać albańskim dzieciom. 

- W marcu 1967 r. poprosiłem o błogosławieństwo o. Pio dla moich zamierzeń. Pojechałem do niego z planami, a on śmiejąc się powiedział do mnie w dialekcie neapolitańskim: „chłopcze, musisz mieć silne ramiona”. Nie zrozumiałem tego w pełni wówczas. Dopiero kiedy rozpocząłem budowę kościoła i zaczęły się problemy, pojawiło się mnóstwo przeciwności, dopiero do mnie dotarło. Zbierałem złom i makulaturę, żeby postawić kościół, ale nie miałem cienia wątpliwości, że uda mi się wszystko zrealizować, bo czułem, że o. Pio jest blisko mnie i mi pomaga – wspomina ks. Paolo. Kapłan opowiadał również o nawróceniu swojego ojca dzięki spotkaniu z o. Pio.

- To tylko kilka przykładów tego, jak on działa. Nie daję często świadectw o cudach, które dokonuje w moim życiu o. Pio. Ostatnio opowiadałem o tym chyba trzy lata temu dla włoskiej telewizji. Ale tu, w Polsce, poczułem, że o. Pio chciałby, żeby dać takie świadectwa, że są one potrzebne – przyznaje włoski kapłan. Jak dodaje wciąż czuje obecność świętego przyjaciela przy sobie.  

- Przeszedłem 7 operacji, z płuc odsączono mi 2 litry wody. Powinienem już umrzeć, a ja wciąż żyję. Teraz zrobiliśmy ponad 2 tys. km, dzisiaj przejechałem blisko 300 km, przez cały dzień jestem na nogach, opowiadam, błogosławię ludziom i wciąż mam siłę. To są Boże znaki. Wiem, że o. Pio wstawia się za mną – mówi z uśmiechem. 

Peregrynacja w Polsce habitu i rękawiczki, pod którą o. Pio ukrywał stygmaty na rękach to wyjątkowe wydarzenie. Jak wyjaśnia ks. Cecere relikwie te opuściły Włochy tylko raz, kiedy zawieziono je na 48 godzin do Londynu. 

- Macie niebywałe szczęście, bo w Polsce pozostaną przez 25 dni. Wierzę, że to przyniesie wiele owoców w waszej parafii, w waszych rodzinach i w waszych sercach – mówi. 

Przyjazd relikwii do Szczecinka to, jak wyjaśniają parafianie, bez wątpienia Boża ingerencja. 

- To o. Pio nas znalazł i postanowił do nas przyjechać. Podczas Ewangelizacji Nadmorskiej zadzwoniła nasza przyjaciółka, która koordynuje tę pielgrzymkę relikwii o. Pio i zapytała, czy nie chcemy, żeby przyjechały do naszej parafii. Oczywiście nie zastanawialiśmy się ani chwili i daliśmy numer telefonu naszego proboszcza – opowiadają Bożena i Jerzy Kania ze szczecineckiej wspólnoty Szkoły Nowej Ewangelizacji. 

- Można powiedzieć, że to nie my zaprosiliśmy o. Pio do nas, ale on sam się do nas "wprosił". I jest niezmiernie mile widzianym gościem. Jeżeli jest możliwość spotkania się ze świętym i dzięki temu ludzie mogą pogłębić swoją wiarę, to byłoby dużym nietaktem zamknąć przed nim drzwi – przyznaje ze śmiechem ks. Dariusz Rataj, proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Szczecinku. 

Przez całe popołudnie, do późnego wieczora tłumy mieszkańców Szczecinka modliły się przy relikwiach św. o. Pio.

- To, że ci ludzie zostali, że nie chcą wyjść z kościoła, to także pokazuje ich potrzeby. Mam nadzieję, że ta chwila przerodzi się w czas tworzenia i budowania relacji. O to trzeba prosić Pana Boga. Żeby nie zatrzymać się na poziomie materialnym: habitu, rękawiczek, bandaża, ale pozwolić, by to przerodziło się w coś więcej. Dlatego zapytałem na początku Mszy św.: po co przyszliście? Niektórzy przychodzą dla sensacji, dla chwilowego zainteresowania, ale Pan Bóg także to potrafi wykorzystać i o to Go za wstawiennictwem o. Pio prosimy – zauważa duszpasterz. 

- Modlitwa, pokora i dobroczynność to trzy rzeczy, których powinniśmy się uczyć od o. Pio – podpowiada ks. Paolo Cecere.

- Ludzie dzisiaj mają czas na fryzjera, zakupy, ale nie na modlitwę. Brakuje też umiejętności słuchania, także nam, księżom. A powinniśmy mieć cierpliwość wysłuchania ludzkich problemów. Miłosierdzie to nie to ofiarowanie jednego euro, ale wsparcie, uśmiech, modlitwa za innych. Zrobiliśmy się egoistami, odpychamy problemy. Dzieci odsyłają rodziców do domu opieki, bo tak łatwiej. Nie odwiedzają chorych, nie mają czasu dla nich nawet na cmentarzu: nie ma czasu zanieść kwiatów, zapalić znicza, pomodlić się, więc pali się zwłoki. Nie chcemy się ofiarowywać. Myślimy o naszym ciele, ale nie o duszy. A święci właśnie tego nas uczą: to nasza dusza potrzebuje pielęgnacji, obmycia w sakramentach – dodaje diszpasterz. 


 

« ‹ 1 › »
Peregrynacja relikwii św. o. Pio

WIARA.PL DODANE 31.07.2015

Peregrynacja relikwii św. o. Pio

Przez cały dzień, do późnego wieczora, tłumy mieszkańców Szczecinka modliły się przy relikwiach św. o. Pio. Należące do zakonnika habit i rękawiczkę, pod którą ukrywał stygmaty oraz bandaż z krwią świętego przywiózł do kościoła pw. Miłosierdzia Bożego ks. Paolo Cecere, świadek życia charyzmatyka z Pietrelciny. Zdjęcia: Karolina Pawłowska /Foto Gość  
oceń artykuł Pobieranie..

Karolina Pawłowska

|

GOSC.PL

publikacja 31.07.2015 06:47

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • RELIKWIE
  • SZCZECINEK
  • ŚW. O. PIO

Polecane w subskrypcji

  • Jak interpretować sondaże? Opisują rzeczywistość czy raczej ją kreują?
    • Polska
    • Wojciech Teister
    Jak interpretować sondaże? Opisują rzeczywistość czy raczej ją kreują?
  • W Polsce ubywa obywateli. Czyli tych, którzy wierzą, że ich głos coś znaczy
    • Polska
    • Konstanty Pilawa
    W Polsce ubywa obywateli. Czyli tych, którzy wierzą, że ich głos coś znaczy
  • „Madonna z Dzieciątkiem ukazująca się św. Filipowi Nereuszowi i św. Julianie Falconeri” na płótnie z XVIII w.
    • W ramach
    • Leszek Śliwa
    „Madonna z Dzieciątkiem ukazująca się św. Filipowi Nereuszowi i św. Julianie Falconeri” na płótnie z XVIII w.
  • George Weigel dla „Gościa Niedzielnego”: Przyszłość świata może istnieć bez Chrystusa, ale będzie to przyszłość bardzo ponura
    • Rozmowa
    • ks. Rafał Skitek
    George Weigel dla „Gościa Niedzielnego”: Przyszłość świata może istnieć bez Chrystusa, ale będzie to przyszłość bardzo ponura
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X