Koszalińska placówka Civitas Christiana gościła Kajetana Rajskiego autora książek i opracowań o żołnierzach wyklętych.
Spotkanie stało się wstępem do zbliżających się obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, podczas którego przejdzie pierwszy w historii Koszalina marsz poświęcony ich pamięci.
K. Rajski zaprezentował z tej okazji kwartalnik "Wyklęci", którego jest redaktorem naczelnym. To nowa publikacja na rynku periodyków, pierwszy numer już się ukazał, następny będzie dostępny w kwietniu. Co ciekawe tworzą go głównie historycy-pasjonaci, zwłaszcza obeznani z bohaterskimi wydarzeniami powojennej Polski w swoich regionach; autorzy ze stopniami naukowymi są w mniejszości.
K. Rajski, m.in. w oparciu o swoją książkę "Wilczęta. Rozmowy z dziećmi Żołnierzy Wyklętych", prezentował sylwetki bohaterów armii niezłomnej. - Po 1989 roku temat żołnierzy wyklętych nie istniał, był zagospodarowany zaledwie przez kilkunastu publicystów, dopiero później zaczął docierać do szerszego kręgu Polaków. Obecnie termin "żołnierze wyklęci" jest coraz bardziej popularny i coraz większej części społeczeństwa coś mówi - rozpoczął wystąpienie Rajski, ciesząc się z wielu nowych inicjatyw i publikacji związanych z tematem.
- To było olbrzymie zaniedbanie dokonane na współczesnej Polsce, kiedy na początku lat 90. żyło jeszcze wielu żołnierzy wyklętych i jeszcze można było z nimi porozmawiać, zbierać ich relacje, lecz tego nie uczyniono - żałował młody, bo zaledwie 21-letni, lecz już z niemałym dorobkiem wydawniczym, badacz dziejów powojennej Polski.
A historii do utrwalenia było wiele, m.in. te dotyczące dzieci żołnierzy wyklętych, rodzonych i więzionych w więzieniach, wychowywanych w sierocińcach, indoktrynowanych, by wypierali się wartości, za które zginęli ich najbliżsi; te zaś, które zaangażowały się w walkę niepodległościową były prześladowane, więzione i szykanowane w okresie PRL, jak przekonywał K. Rajski.
Jednym z uczestników spotkania był Mieczysław Bielski, powstaniec warszawski i żołnierz Armii Krajowej, w 1946 r. zatrzymany przez NKWD i uwięziony w Białogardzie w ramach odwetu za wyrok AK wykonany na Janie Patrycym, członku białogardzkiej PPR. W krótkim wystąpieniu przypomniał okoliczności tamtych wydarzeń.
Spotkaniu towarzyszyło stoisko z publikacjami historycznymi.
W kolejnych dniach również Słupsk i Miastko będą gościły K. Rajskiego.
Plan obchodów upamiętniających żołnierzy wyklętych dostępny jest TUTAJ.