Lekcja z przeszłości

Karlińscy gimnazjaliści wybrali się w podróż do wczesnego średniowiecza. W ten sposób, dokładnie w dniu, kiedy Mieszko I przyjął chrzest, przypominali sobie o wydarzeniach sprzed 1050 lat.

W podróż w czasie zabrali uczniów Zespołu Szkół w Karlinie członkowie Bractwa Rycerskiego „Kerin”. Przygotowali dla nich żywą lekcję historii, podczas której opowiadali o kulturze wczesnosłowiańskiej, początkach państwa Polskiego i jego pierwszych władcach. Ale także przypominali gimnazjalistom, że wiara przodków ma wielkie znaczenie.

- W najtrudniejszych momentach Polacy spoglądali na krzyż, w którym szukali ratunku i oparcia - przypominał młodzieży Michał Rychlicki, wprowadzając do opowieści o tym, co zdarzyło się 1050 lat temu.

- Dzisiaj, dokładnie w rocznicę 1050. rocznicę przyjęcia chrztu przez Mieszka I, możemy szczególnie mocno poczuć, że jesteśmy Polakami: mamy swoja historię, tradycję, tożsamość. Ale także bagaż trudnych doświadczeń, bo wolności nam nikt nie ofiarował, musieliśmy ją sobie sami wywalczyć. Kosztowało to życie wielu naszych przodków, co tym bardziej zobowiązuje nas do pamięci – zauważa M. Rychlicki.

- Staramy się przekazywać młodszym pokoleniom, że są niezmienne, trwałe wartości, które nas scalają także we wspólnotę narodową. Dla młodzieży to niekiedy zupełnie abstrakcyjne sprawy. A my mówimy im, że to powód do dumy - dodaje.

Ale nie tylko żywa lekcja z rycerzami złożyła się na obchody jubileuszowe w karlińskiej szkole. Wcześniej uczniowie sprawdzili swoją wiedzę podczas testu dotyczącego dynastii Piastów.

- Pytaliśmy o podstawy, a więc osoby Mieszka I, Bolesława Chrobrego, Dąbrówkę, ale i o mniej znane z ogólnej wiedzy Sygrydę, królową Szwecji, Danii i Norwegii, czyli naszą Świętosławę. Nie zabrakło też wymiaru lokalnego, a więc Kołobrzegu i ponad tysiącletniej historii tutejszego biskupstwa - relacjonuje Ireneusz Tyborski, nauczyciel historii Zespół Szkół w Karlinie.

Pomysł na zmagania podsunął jeden z gimnazjalistów, sami uczniowie przygotowali też jedno z konkursowych zadań, przebierając się w stroje z epoki. Jak zauważa karliński historyk to cenne i dające nadzieję, że dla młodego pokolenia 966 rok nie jest wyłącznie datą znaną z podręcznika.

- Chrzest, który przyjął Mieszko, był ważny zarówno ze względów religijnych, jak i politycznych. To był początek naszego bytu Europy. Prawdopodobnie państwo Polan podzieliłoby los innych plemion, które nie przyjęły chrześcijaństwa i zniknęły. Polska stała się nie tylko liczącym graczem na arenie europejskiej, ale przede wszystkim stała się. Warto, żebyśmy o tym pamiętali - dodaje I. Tyborski.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..