Niewielu już pamięta o wydarzeniu z 1398 r., kiedy podczas liturgii, przy podchodzeniu do Komunii św., Hostia upadła na ziemię. Gdy ją podniesiono, odkryto na niej ślady krwi.
Wieść o tym szybko się rozeszła. Przez ponad 100 lat do Osiek ściągały tłumy pielgrzymów. Kres kultu żywej Hostii nastąpił z chwilą, gdy na Pomorzu zapanował protestantyzm. Potrzeba było pięciu wieków, żeby historię zaczęli na nowo odkrywać osieccy parafianie, letnicy i pojawiający się znów coraz częściej pielgrzymi. Natomiast intensywne prace remontowe i badawcze pomagają w odczytywaniu z cegieł, warstw zaprawy i tynku historii tego miejsca i pielgrzymkowej roli, jaką odgrywało.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.