Z okazji wspomnienia św. Krzysztofa, 25 lipca lub w niedzielę 23 lipca księża błogosławili pojazdy i kierowców. Modlono się także o bezpieczeństwo na drogach oraz za ofiary wypadków. Okazuje się, że ich sprawcami, pośrednio mogą być także pasażerowie.
Kierowcy proszą o błogosławieństwo nie tylko nowych pojazdów. - Jestem tu tego dnia co roku. Dużo jeżdżę i zawsze proszę Boga o pomoc, żebym szczęśliwie dojechał do celu. Zresztą nie tylko przez to błogosławieństwo. Modlę się przed każdą podróżą - mówi Teofil Szczygieł, parafianin z Sycewic k. Słupska.
Sycewicki proboszcz, Ks. Arkadiusz Oslislok, który błogosławił pojazdy swoich parafian już w niedzielę, przyznaje, że modlitwa kierowcy i pasażerów ma ogromne znaczenie. - Miałem takie sytuacje, w których wiem, że Pan Bóg musiał zadziałać. Udało mi się wyczuć nieroztropnego kierowcę, który zachował się nieodpowiedzialnie. Nie wiem, jak udało mi się zahamować. Po ludzku trudno to wytłumaczyć - mówi.
Przy okazji błogosławieństwa pojazdów i modlitwy za kierowców wielu duszpasterzy podkreślało, że tego obrzędu nie można traktować magicznie. Woda święcona nigdy nie zastąpi rozsądku. - Modlimy się o bezpieczeństwo i sami je zachowujemy - podkreśla ks. Oslislok.
Jak podaje zachodniopomorska policja, w 2016 roku w województwie zachodniopomorskim zanotowano 1332 wypadki drogowe i prawie 18 tys. kolizji. W wyniku tych zdarzeń zginęło 149 osób, a ponad 1600 zostało rannych.
W samym Koszalinie zginęło 7 osób, w Białogardzie - 7, w Kołobrzegu - 9, w Sławnie - 9, w Świdwinie - 9, a w Wałczu aż 11. To konkretne osoby, których odejście wiąże się z tragedią konkretnych rodzin.
Przyczyny wypadków są różne. Nadmierna prędkość i alkohol to od lat zmora polskich dróg. Są jednak nowe i coraz bardziej nasilające się problemy, np. używanie podczas jazdy telefonu. Niektórzy specjaliści przyznają, że kierowca używający w samochodzie komórki reaguje na to, co dzieje się na drodze, w sposób upośledzony, podobnie jak osoba prowadząca po spożyciu alkoholu.
Warto przypomnieć, że pasażerowie, którzy nie reagują na niewłaściwe zachowanie kierowcy albo reagują nieodpowiednio, popełniają grzechy cudze - "Milczeć, gdy ktoś grzeszy", "Pozwalać na grzech", "Pochwalać grzech drugiego" czy wręcz "Pobudzać do grzechu". Mogą przez to pośrednio ponosić winę za ewentualną tragedię.
Przy okazji błogosławieństwa pojazdów w parafiach diecezji odbyła się zbiórka na środki transportu dla misjonarzy.
Sycewice, 23 lipca: błogosławieństwo pojazdów ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość