Drawsko Pomorskie nie chce przejąć gigantycznych długów Ostrowic. Gmina boi się połączenia z bankrutującym sąsiadem..
To pierwsza taka sytuacja w historii. Drawsko na pokrycie długu Ostrowic otrzyma z budżetu państwa niskooprocentowaną pożyczkę. – Program naprawczy nas ograniczy. To oznacza, że przez 20 lat finansowanie wiele inwestycji infrastrukturalnych, prowadzenie instytucji i realizowanie zadań będzie zagrożone. Dla nas spłata 2–3 mln rocznie to dużo. Mamy poczucie, że wiąże nam się kamień u szyi – mówi zastępca burmistrza Drawska Pomorskiego Marek Tobiszewski. Licząca 2,5 tys. mieszańców gmina Ostrowice, której roczny dochód nie przekracza 11 mln zł, jest zadłużona na 44 mln zł, głównie w parabankach. Gdy gmina wpadła w spiralę zadłużenia, wójt próbował ratować gminę za pomocą emisji obligacji, kolejnych kredytów komercyjnych, wyprzedaży długów czy sprzedaży gminnych wodociągów, kanalizacji i oczyszczalni. Nie pomogła zbiórka w internecie ani Bill Gates. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji podjęło decyzje o zniesieniu zadłużonej gminy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.