Jak tworzyć wspólnotę z luźnej grupy osób? Jak nie kształtować ich pod linijkę? Tego uczyli się w Koszalinie animatorzy oazy.
Już sama umiejętność oceny kolegów i koleżanek stanowi o sile lub słabości wspólnoty, bowiem ich talenty można przeoczyć lub wykorzystać. Dynamiki tworzenia wspólnoty, motywacji jej członków i przygotowania dobrej opinii uczyło się podczas weekendowej Szkoły Animatora, która odbyła się 10–11 lutego w koszalińskim CEF, 30 oazowiczów z całej diecezji. – Osoby, które są zaproszone do tego, by zająć się drugim człowiekiem jako animatorzy, najpierw muszą zmierzyć się z własnymi problemami – wyjaśnia ks. Dawid Hamrol, diecezjalny moderator Ruchu Światło–Życie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.