Lodołamaczka ze Szczecinka

Potrafiła kruszyć twardych: ich serca, dystans, niewiarę. Pozbawiona wzroku i słuchu, poznawała świat dotykiem.

Katarzyna Matejek

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 14/2019

dodane 04.04.2019 00:00
0

Losy urodzonej w 1939 roku Krystyny Hryszkiewicz, która w piętnastym miesiącu życia po dwukrotnym zapaleniu opon mózgowych straciła wzrok, słuch i mowę, opisała w niedawno wydanej książce pt. „Ciemność i cisza przezwyciężone. Historia głuchoniewidomej Krystyny Hryszkiewicz” s. Lidia Witkowska, franciszkanka służebnica Krzyża pracująca w Laskach pod Warszawą.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy