Na Politechnice Koszalińskiej otwarto Krajową Wystawę Filatelistyczną pt. „100. rocznica zwycięstwa powstania wielkopolskiego, Koszalin 2019”.
Laicy mogą być zaskoczeni, że znaczki to tylko niewielka część zasobów poświęconych głównie powstaniu wielkopolskiemu i militariom polskim. Jak wyjaśnia Leszek Bednarek, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Wystawy, prócz znaczków można tu obejrzeć przesyłki pocztowe – koperty, karty – także te z okresu przedznaczkowego, czyli sprzed 1860 roku. Szczególnie cenne są te o wartości historycznej – opatrzone autentycznymi adnotacjami. To unikatowe zbiory w skali światowej i europejskiej, o metryce uhonorowanej najwyższymi nagrodami międzynarodowymi.
Prof. Bogusław Polak, prezes koła filatelistycznego działającego przy Politechnice Koszalińskiej, podkreśla, że Koszalin nie jest miejscem przypadkowym na prezentację wiodącego tematu wystawy pt. „100. rocznica zwycięstwa powstania wielkopolskiego, Koszalin 2019”. – Mamy dług wdzięczności wobec ponad 50 powstańców wielkopolskich, którzy uciekając przed trudnym losem, trafili do Koszalina i tutaj się zadomowili, tu pracowali, tu zostali pochowani i spoczywają w grobach oznaczonych odznaką Wojska Polskiego – mówi historyk.
Prócz elementu sentymentalnego prof. Polak wskazuje na Koszalin jako centrum badań nad historią powstania wielkopolskiego. To w Koszalinie wydawana jest większość doktoratów i publikacji na ten temat (od 1984 roku powstało tu ponad 100 książek), ponadto naukowcy politechniki są organizatorami ogólnopolskich seminariów poświęconych temu wydarzeniu. – Wszyscy mówią, że o powstaniu wielkopolskim już nic nie da się powiedzieć. To nieprawda. Jestem przekonany, że jeszcze dwa, trzy pokolenia będą miały o nim wiele do powiedzenia – mówi prof. Polak, dumny, że pasję badacza tego chlubnego wydarzenia historycznego zaszczepił nie tylko we własnym synu, ale i w wielu studentach.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się