Podczas koncertu inauguracyjnego zagrały organy i dwie wiolonczele. Zabrzmiało m.in. dzieło Vivaldiego.
Festiwal odbywa się w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela w Ustce.
- W miejscowościach nadmorskich brakuje oferty kulturalnej dla ludzi, którzy szukają prawdziwej strawy dla ducha na wyższym poziomie. Dlatego postanowiliśmy dać taką możliwość wszystkim tym, którzy tego potrzebują - mówi Zbigniew Gach, organista, kameralista, pedagog, absolwent Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie, pomysłodawca festiwalu.
Koncerty odbywają się we wtorki o godz. 19. W programie pojawi się muzyka organowa w ujęciu kameralnym z towarzyszeniem różnych instrumentów. Będzie można usłyszeć także flet poprzeczny, skrzypce, czy rzadko spotykaną bazunę, czyli ludowy instrument dęty pochodzący z Kaszub. Szczegółowy program można zobaczyć TUTAJ.
Podczas koncertu inauguracyjnego, który odbył się 9 lipca przy organach zasiadł Z. Gach. Towarzyszyło mu dwoje wiolonczelistów: Piotr i Alicja Gachowie. Artyści zaprezentowali m.in. Sonatę "La Follia" Vivaldiego, a także Fantazję G-dur BWV 572 Bacha oraz wybrane fragmenty muzyki z filmu "Misja".
Zapraszamy do obejrzenia krótkiego filmu z próby przed koncertem z fragmentem dzieła Vivaldiego.
Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej w Ustce - próba.Usteckie organy to 20-głosowy XIX-wieczny instrument wykonany w słynnej pracowni Völknera w Duninowie. Jego brzmienie określa się jako romantyczne. Instrument 2 lata temu został gruntownie wyremontowany, dzięki czemu doskonale nadaje się do koncertów.
Zbigniew Gach przy usteckich organach w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela. ks. Wojciech Parfianowicz /Foto GośćW organizację wydarzenia włączyły się parafia pw. Najświętszego Zbawiciela oraz Urząd Miasta i Gminy Ustka.
Zapraszamy do zapoznania się z ofertą innych festiwali muzyki sakralnej i klasycznej w świątyniach diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.