W tym roku było nie tylko historycznie i kreatywnie, ale także… smacznie. Nazwa imprezy zobowiązuje.
Każdego roku na przykościelnej łące historia jest na wyciągnięcie ręki. Dosłownie. Tu wszystkiego można, a nawet trzeba dotknąć i obejrzeć z bardzo bliska. Ponad setka rekonstruktorów opowiada o przeszłości, od średniowiecza po II wojnę światową: pokazy walk rycerskich, kuchnia historyczna oraz warsztaty lepienia z gliny, wikliniarstwa, kowalstwa czy tkactwa, zrekonstruowane pojazdy i uzbrojenie z różnych frontów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.